Obudziłam się w ten dzień wyników i dzwoni do mnie tata, tak jakoś […] 10 minut po tym jak […] wyniki zostały opublikowane. Dzwoni do mnie i mówi: „Patrycja, żebyś się już nie stresowała, 100% z informatyki”. No ja myślałam, że żartuje na początku.
„Kojarzę, że przerabialiśmy takie podstawy jak różne algorytmy sortowania […], szyfrowania też mieliśmy. Tylko to było tak, że to była bardzo zardzewiała wiedza […]. W szkole jest tak, że dużo rzeczy się przepisuje i […] człowiek nie do końca rozumie, co tak naprawdę robi.”
„U mnie […] w szkole podejście do tego, że ktoś pisze maturę z informatyki było raczej, może nie chcę mówić, że negatywne, bo jak się już zdecydowaliśmy, to nikt nam tego nie blokował, ale […] kiedy gdzieś tam w pierwszej klasie […] pojawił się pomysł na to, że chcemy zdawać […] maturę z informatyki […] to było „Nie, nie róbcie tego […]”. Słyszałam, że […] to przecież jest taka trudna matura.”
„[…] Nie ma nic bardziej satysfakcjonującego, niż jak się odeśle masę zadań i przychodzi się następnego dnia […] i nagle ten paseczek tak pięknie poleciał do przodu. […] Widzę te […] sprawdzone zadania i to jest taka satysfakcja dla człowieka, bo widać ten progres po prostu […]. To, myślę, że jest świetna rzecz.”
„Większości osób wydaje się, że skoro żyją w XXI wieku i mają do czynienia ciągle z komputerami, telefonami, to matura z informatyki przecież będzie taka prosta i właściwie po co się przygotowywać do niej. A tu się okazuje, że to jest zupełnie coś innego niż korzystanie (z komputera) na co dzień.”
„Większość rzeczy się łatwiej wykonuje, moim zdaniem, w C++, ponieważ ma się kontrolę nad tym, co się dzieje, nad [...] napisanymi funkcjami przez samego siebie, a nie tak jak w przypadku Pythona, gdzie nie do końca wiemy, co dokładnie wykonuje [...] przygotowane przez środowisko [...] polecenie, tylko mamy nad wszystkim kontrolę i wiemy, dlaczego coś nie działa.”
„W liceum, do którego chodziłem, przygotowanie do matury z informatyki było raczej [...] kiepskie, szczerze mówiąc. Nie spodziewałbym się wyniku powyżej 60% bez pomocy [...] waszego kursu.”
„Moim zdaniem część praktyczna egzaminu z informatyki, na komputerze, jest zdecydowanie ciekawsza od klasycznej formuły - 3 godziny na papierze, tak jak jest w przypadku chociażby matematyki czy fizyki rozszerzonej.”
„Nawet mając 100% wiedzę odnośnie funkcji C++ można mieć problem z zadaniami maturalnymi, ponieważ nie do końca wiadomo od czego zacząć czasami. Najważniejsze jest dobrze zacząć, a potem już jakoś idzie.”
„Schematy rozwiązań i podejścia do zadań przedstawione w [...] kursie bardzo dużo czasu mi zaoszczędziły i zadecydowały o tym wysokim wyniku z pewnością.”
„Ja na początku myślałam, że będę zdawać na maturze rozszerzoną biologię i chemię i na taki też poszłam profil do szkoły. [...] Jak byłam w trzeciej klasie, to pod koniec uznałam, że jednak [...] to nie do końca chyba jest to, z czym chciałabym wiązać przyszłość [...]. Wtedy właśnie zaczęłam się zastanawiać, co mogłabym wybrać innego i najbardziej zainteresowała mnie informatyka. Tak mi się wydawało, że będzie to do mnie pasować. Na szczęście okazało się to strzałem w dziesiątkę.”
„Początkowo myślałam, że będę się przygotowywać z korepetycjami i pod koniec tej trzeciej klasy chwilę rzeczywiście z nich korzystałam, ale okazało się, że nie była to do końca efektywna nauka [...]. Dużo czasu poświęcaliśmy na sprawdzenie zadań domowych, bo miałam godzinę tygodniowo i w tą godzinę nie za dużo dało się przekazać wiedzy.”
„Na początku bałam się trochę, że nie zdążę z materiałem. Obawy, że jak inni realizują to w 4 lata, to mi w rok może być trochę ciężko. Jednak jak tak sobie rozłożyłam cały ten materiał, to okazało się, że jest to do zrobienia i rzeczywiście mi się udało zrealizować wszystko.”
„Myślę, że najbardziej pomocne jest to sprawdzanie zadań domowych, bo wiem, że na pewno wszystko jest zrobione dobrze i tak, jak by zostało uznane na maturze. [...] To właśnie praktyka i robienie zadań to jest klucz do sukcesu na maturze. [...] Co mi też bardzo pomogło to Darek - natychmiast wiedziałam, czy nie ma jakiegoś głupiego błędu w moim rozwiązaniu i nie musiałam tracić czasu na czekanie aż nauczyciel mi to zweryfikuje.”
„Przygotowanie w szkole, ja chodziłem do technikum, z informatyki nie było aż tak dobre, jak się spodziewałem. Bardziej był nacisk kładziony na jakieś przedmioty zawodowe: […] witryny i aplikacje internetowe.”
„Podchodziłem do matury tak, że jeżeli nawet nie znam sposobu na pierwszy rzut oka, to i tak coś tam wykombinuję, bo był kładziony nacisk w kursie na to, żeby wszystko było od podszewki wytłumaczone. Staraliście się unikać różnych wbudowanych funkcji, żeby uczeń potrafił sam sobie coś wykombinować.”
„Nawet jeżeliby ta matura mi nie poszła z jakichś czynników: stres czy coś takiego, no to zawsze tą wiedzę mam i zawsze będę mógł jej użyć. Łatwiej mi już się uczyć nowych języków, wiedząc jak działa […] cały komputer, jak to wszystko jest sprawdzane przez program. […] Łatwiej mi już po prostu coś zaawansowanego tworzyć.”
„Z tego co się orientuję, nie każde uczelnie […] honorują egzaminy zawodowe. Też często jest tak, że jest troszeczkę gorszy przelicznik. Najwięcej się spotkałem z takim przelicznikiem razy 0.5, czyli 100% z egzaminu zawodowego to jest 50% z matury z informatyki.”
„Ja byłem na podstawie z informatyki, dlatego informatykę skończyłem w trzeciej klasie. […] U mnie była ona prowadzona w sposób dość luźny.”
„Na informatyce były […] u mnie omawiane rzeczy z różnych innych dziedzin informatyki, niekoniecznie maturalnych, […] dlatego generalnie uczyłem się samemu w 100%. Szkoła nie za bardzo w tym pomogła.”
„[…] Też trzeba pamiętać, że jeśli osoba ogarnia informatykę, […] programuje, jest na techniku informatyku, czy coś, to matura ma trochę inny zakres […], który wymaga pewnej innej specjalistycznej wiedzy.”
„W ogóle nic nie umiałem […]. Próbowałem kiedyś jakieś kursy robić, ale to zawsze motywacja się kończyła po drugim dniu. […] Generalnie nie wiedziałem za dużo o algorytmach, o takich rzeczach matematycznych […]. Można powiedzieć, w dużym uproszczeniu, że startowałem zupełnie od zera.”
„Nauczyłem się […] potrzebnych rzeczy, […] przede wszystkim do algorytmiki […]. Teraz JavaScriptu się uczę, to bardzo mi się to przydaje.”
„Trochę było tak, że z tej informatyki próbowałem coś robić w pierwszej, drugiej i trzeciej klasie […]. Jeździłem na różne wyjazdy, które szkoła organizowała, próbowałem się w to wciągnąć, ale jakoś nigdy mi nie „kliknęło w głowie”. Dopiero jak zacząłem sam się uczyć […] z kursem […], to wtedy coś „kliknęło”, polubiłem tą informatykę i się w to wciągnąłem […].”
„Uważam, że w C++ na spokojnie da się napisać (maturę), zwłaszcza jak się przerobi tyle tych zadań […], bo to już piszesz z automatu wiele rzeczy”.
„Uważam, że zderzenie z takimi zadaniami, jakie były na kursie, przygotowuje do matury […]. Zderzają cię z takimi rzeczywiście trudniejszymi, często, bardziej […] pracochłonnymi i myślochłonnymi zadaniami, żeby potem na maturze zobaczyć, że […] jest może jeden podpunkt taki trudniejszy […], ale że większość tych zadań jest naprawdę łatwa.”
„[...] Generalnie nigdy nie wiadomo która będzie łatwiejsza, która będzie trudniejsza (matura z fizyki czy z informatyki). W tym roku nie potrafię ocenić jaka była z informatyki, bo usiadłem po prostu na tej maturze i się czułem jakbym znowu siedział w domu i klepał kolejne zadania do kursu.”
„Chciałam zdawać maturę z informatyki, ponieważ byłam na profilu mat-fiz-inf i miałam jeszcze do wyboru zdawanie fizyki i fizyka raczej mi nie przypadła do gustu. Uznałam, że informatyka […] będzie dla mnie łatwiejsza i też mieliśmy dużo zachęty od strony nauczycielki.”
„[…] Myślę, że właśnie w tej systematyczności bardzo mi pomógł kurs, bo ja naprawdę mam słabą wolę. […] Jak tutaj widziałam te takie kwadraciki (tabelę aktywności) […], mnie to motywowało, że codziennie coś robiłam, mimo, że na przykład mało tego było”.
„[…] Mam wrażenie, że takie korki, zwykłe z informatyki, myślę, że by mi mało dały. […] Jakoś nie jestem przekonana do korków, bo tam jest taka formuła, że robisz po prostu zadania z tym nauczycielem […] i to w sumie nauczyciel za Ciebie robi te zadania, a ty po prostu słuchasz i przytakujesz. No to trochę bez sensu.”
„Na kursie waszym było zadanie, które się pojawiło u mnie na maturze - to z tym dodawaniem binarnym. Ja wcześniej to miałam niby na lekcji, ale myślę, że bardzo mało osób się z tym spotkało. […] Też tak losowo to się na tej maturze pojawiło, bo nigdy wcześniej na maturze nie było czegoś takiego.”
„[...] Ja się czułam tak dobrze przygotowana, autentycznie. To była chyba najfajniejsza matura dla mnie.”
„Wybrałam informatykę, bo już od paru lat właściwie wiedziałam, że coś w tym kierunku będę chciała robić. Z fizyki nie byłam najlepsza, mimo że oceny były dobre, to jednak ta wiedza gdzieś tam uciekała od razu po sprawdzianie.”
„U nas lekcje informatyki nie były [...] za dobrze zorganizowane. Mój nauczyciel nie przywiązywał większej uwagi, czy ktoś zwraca uwagę na to, co się dzieje na lekcji, czy nie. Zazwyczaj skupialiśmy się na języku C++, który też dla mnie na początku był troszeczkę ciężki. [...] Opanowałam podstawy, ale to nie były podstawy, które by mi dały taki wynik z matury, jaki uzyskałam. Polegało to raczej na przepisywaniu kodu od nauczyciela i po prostu on tłumaczył każdą linijkę po linijce, o co chodzi w tym kodzie, także za dużo się [...] nie nauczyliśmy.”
„Zadania zdecydowanie bardzo mnie przygotowały do matury, bo po prostu usiadłam przed komputerem (na maturze), przeczytałam i ja wiedziałam o co chodzi. [...] W mojej głowie zaczął się pisać kod już po przeczytaniu polecenia.”
„Wszyscy się śmiali, że czekają aż pobiję jednego maturzystę sprzed dwóch lat, albo po prostu utrzymam jego wynik. Natomiast okazało się, że go przebiłam. Jako pierwsza dziewczyna w ogóle z całej szkoły, która pisała informatykę, to dla mnie to jest jeszcze większa chwała.”
„Przez pierwsze dwa lata w liceum miałem dosyć kiepskiego nauczyciela. W trzecim […] roku, za pomocą pisma do dyrektora, udało nam się zmienić nauczyciela na takiego lepszego troszeczkę, no ale […] musieliśmy w jeden rok zrobić trzy lata.”
„Z założenia wiedziałem, że kurs z informatyki jest lepszy niż korki, no bo te korki to są w cenie […] 120 zł/h, a przez tą godzinę, to tyle co się zrobi, to może jedno zadanko i pół tematu. No a tutaj przez tą godzinę, to ja mogę sobie zrobić […] z 15 zadań nawet […] i wykładów ile chcę […], więc […] jest o wiele lepszy zamysł.”
„W sumie dostałem się wszędzie gdzie chciałem. Złożyłem na politechnikę warszawską na informatykę - tam się dostałem na spokojnie. Złożyłem na Lublin, to się dostałem. No i na politechnikę wrocławską złożyłem, na sztuczną inteligencję […] i też się dostałem. […] Nie sądziłem, że się dostanę, bo to jednak już taki nowy kierunek i masa ludzi tam była na jedno miejsce - 11 osób - no a też się udało, więc tam idę i jestem bardzo zadowolony.”
„W połowie liceum zaczęło mnie bardzo interesować tworzenie gier, ogólnie GameDev i tak się w to wciągnęłam strasznie.”
„Moja znajoma też robiła ten kurs rok temu i mi właśnie to nawet u siebie pokazała […], no i mi się to spodobało bardzo.”
„Dla mnie ta matura z informatyki […], uczenie się tego, nawet było dosyć interesujące […]. Dla mnie to było czasami nawet trochę relaksujące, szczerze, bo […] to wymagało ode mnie takiego logicznego myślenia i […] ja lubię w sumie takie rzeczy po prostu.”
„[…] Bardziej mi się podobało robienie zadań z informatyki niż z matematyki. […] Informatyka ma w sobie coś trochę takiego innego - pozwala na większą kreatywność.”
„Nie widzę sensu, jakby ktoś chciał […] kupić tylko jakąś część tego kursu, bo myślę, że trzeba cały przejść, żeby się dokładnie wszystkiego nauczyć.”
„Wzięłam podstawę programową, otworzyłam podręczniki, no i po kilku miesiącach stwierdziłam: „nie ma szans, to jest nie do ogarnięcia” [...]. Informatyka to nie jest przedmiot, gdzie mogę otworzyć podręcznik, przeczytać i coś wkuć. Tu trzeba zrozumieć, tu trzeba zrobić określoną ilość przykładów [...]. Tak naprawdę w internecie krąży bardzo dużo materiałów, ale one nigdzie nie są zebrane [...] i nie wiadomo w jakiej kolejności się tego uczyć”
„U nas w ogóle była kuriozalna sytuacja, bo na czwartą klasę zmienili jeszcze raz nauczyciela i [..] pani powiedziała z góry, że skoro nikt nie chce zdawać tej matury, bo na początku czwartej klasy chętna byłam tylko ja, to [...] nie będzie z nami realizować takiego materiału, ponieważ nie będzie psuć ocen reszcie klasy [...]. To był taki moment gdzie już wiedziałam, że [...] uczę się sama zupełnie.”
„Dla mnie to (sprawdzanie zadań domowych) było jedno z głównych kryteriów [...], dlaczego wybrałam ten kurs, bo patrząc na [...] zadania na maturze, ja nie chciałam tylko wykładu, którego przesłucham, zrobię jakąś notatkę i tyle, ile zapamiętam, tyle zapamiętam [...]. Te zadania były dla mnie tak naprawdę takim [...] odpowiednikiem troszkę ocen w szkole, a raczej sprawdzaniem takiego mojego progresu.”
„Tydzień przed maturą zostawiłam to zadanie, zrobiłam je, nauczyłam się [...]. Weszłam na tą maturę i mówię „najgorsze zadanie”, a jednocześnie mówię „no przecież ja wiem jak to zrobić”.”
„Ja ogólnie jestem z technikum informatycznego, więc to do tej informatyki mi było blisko. Mam wujka programistę. On, myślę, że mocno we mnie to zaszczepił, że to fajna praca.”
„[…] Mieliśmy dwa egzaminy zawodowe, z czego drugi był właśnie stricte programowanie, ale to był javascript i PHP, więc to było moje programowanie […].”
„[…] Znajomość pętli, zmiennych, w ogóle tego, jak to wszystko jest zbudowane, jak się kod wykonuje, no to, myślę, że dało mi dość przewagi, ale nie wiem, czy było jakimś gamechangerem.”
„Dużo ten kurs mi, myślę, da na studiach. […] Przeczuwam, że będę miał dobrą podstawę. […] Pisałem w C++, więc […] nie będę musiał się uczyć tego jak reszta studentów - większość przynajmniej, co pisali w Pythonie. […] Pythona można się dużo szybciej nauczyć jeśli się zna C++ i także innych języków.”
„Ja byłam w klasie z rozszerzoną informatyką, aczkolwiek […] większość czasu w szkole przez te 4 lata mieliśmy wakat. Nie mieliśmy nauczyciela i tyle co nas nauczył to nie wystarczyło […].”
„Taki mój „main goal” był, żeby dostać się na politechnikę na właśnie jakiś kierunek informatyczny. […] O wiele przyjemniej mi się uczyło informatyki […] niż np. […] fizyki albo innego rozszerzenia.”
„Gdyby nie ten kurs, to ja bym totalnie nie wiedziała od czego zacząć i czego w ogóle mi brakuje w mojej wiedzy do matury.”
„[…] To (zdawanie matury z informatyki) było chyba najdziwniejsze, ale też najlepsze doświadczenie jakie mogłam w ogóle pod koniec liceum mieć. Mimo tego, że wszystko mi tak jakby podpowiadało, żeby tego nie robić: i nauczyciel, który w ogóle zniknął, i problem z programem, i to, że wszyscy gadali „ale to trudna jest ta matura z informatyki, ty sobie poradzisz? To podobno najcięższe”. […] Ja od października nauczyłam się na tyle, że udało mi się na te 78% napisać.”
„Ze szkoły znałem takie podstawy Excela […], trochę programowania. Uczyłem się też sam na wakacjach w różnych kursach darmowych, ale jednak z matury próbnej dostałem chyba 40%. […] Wtedy zrozumiałem, że jednak trzeba […] jakiś kurs znaleźć, żeby dostać się do szkoły, do jakiej chcę.”
„Czułem się przygotowany, stresu nie było. […] Wiedziałem, że podobne zadania robiłem już wiele razy i czułem się przygotowany na tą maturę.”
„Ja wiedziałem od początku, że chcę pójść na informatykę […] i decydowałem się, czy uda mi się tam dostać z samej matematyki czy z informatyki. […] Po przygotowaniu się do dwóch matur uważam, że do informatyki jednak łatwiej jest się przygotować […].”
„Najważniejszym czynnikiem jednak była ta praca - godziny włożone w ten kurs - co też nie było rzeczą nieprzyjemną, bo te zadania dawały taką satysfakcję po zrobieniu, a szczególnie takie cięższe zadania.”
„Generalnie, ja byłem na mat-fizie w liceum w moim mieście i jakoś od początku nie po drodze mi było z fizyką. No i jakoś tak, powiedzmy, w drugiej/trzeciej klasie zacząłem chodzić na takie zajęcia dodatkowe w mojej szkole z informatyki, bo […] zawsze mnie to interesowało w jakiś sposób. Ale nie czułem, że te zajęcia mnie przygotują do matury […] na takim poziomie, na jakim bym chciał. […] Zacząłem się rozglądać za kursem, bo […] stwierdziłem, że to trochę bez sensu, żeby jeździć do szkoły i pracować na komputerze, gdzie mogę to zrobić w domu nie tracąc czasu na dojazdy.”
„Nie spodziewałem się takiego wyniku. Nastawiałem się właśnie na jakieś takie […] 60%, 60-parę, w najgorszym przypadku 50-parę. Ale to, żebym miał te 74, to nie zakładałem.”
„[…] Ta nauka informatyki była po prostu dla mnie przyjemna w ciągu roku. W sensie, autentycznie […] ja po prostu lubiłem robić te zadania i myślę, że gdybym uczył się fizyki, to na pewno nie miałbym takiego odczucia w ciągu roku […].”
„U mnie w szkole rozszerzonej informatyki nie było, więc też byłem jedyną osobą w szkole, która pisała rozszerzoną informatykę. Pytałem się (w szkole), czy ktoś […] pomoże mi się przygotować. Powiedzieli, że nie, bo nie siedzą w tym. Uczyli podstawy i nie za bardzo orientowali się w tych tematach maturalnych […], więc postanowiłem właśnie poszukać na zewnątrz pomocy.”
„Dogadałem się ze szkołą. Sam sobie drukowałem jakieś arkusze z poprzednich lat i […] chodziłem do szkoły, […] żeby siedzieć w sali informatycznej i pisać na laptopie całą maturę.”
„Niby zadanka można samemu robić, ale kto je sprawdzi? Czy nauczyciel w szkole się tego podejmie? Czy pasuje nam, że dostaniemy odpowiedź dopiero po kilku dniach albo nawet tygodniu?”
„Znowu polubiłem to programowanie i teraz idę na studia w kierunku […] informatycznym.”
„[…] W klasie maturalnej stwierdziłam, że jednak nie chcę pisać fizyki na maturze. Chyba w październiku […] stwierdziłam, że chcę pisać informatykę i tak naprawdę przygotowywałam się do niej przez […] 3 miesiące. […] Jak na to ile właśnie czasu włożyłam i to, że sprawiała mi przyjemność ta nauka i korzystanie z platformy […], to jestem bardzo zadowolona, bo nastawiałam się, że może mi się uda dociągnąć do np. 40%, […] bo nic wcześniej jakby z tego się nie uczyłam, a udało mi się dociągnąć te 68% […].”
„[…] Myślę, że właśnie gdybym została z tą fizyką i nawet się nauczyła na w miarę dobry wynik albo taki porównywalny, to po pierwsze nie zobaczyłabym jak jakby dużo mi sprawia przyjemności nauka tej informatyki, a po drugie też pewnie byłabym mniej taka pewna tego wyboru studiów, bo dzięki temu, że właśnie tak dużo tego robiłam, to jeszcze bardziej utwierdziłam się w tym, że to rzeczywiście jakby chciałabym studiować i że mi się podoba.”
„[…] Też dostałam się za granicę. […] Te politechniki w Delft albo Eindhoven w Holandii, […] tam są egzaminy często z logiki, z algorytmiki i z matematyki. […] Mi się wydaje, że mi pomógł wasz kurs też w tym, […] mimo, że to nie było przygotowanie do tego konkretnie.”
„Chcę iść na uniwersytet wrocławski na informatykę. Tam informatyka jest lepiej punktowana niż fizyka. Ona jest w ogóle wymagana, a fizyka jest ewentualnie dodatkowo liczona.”
„Miałem problem […] z działaniem na słownikach. Te projekty mnie troszkę zmusiły do tego i dzięki temu właśnie się tego nauczyłem.”
„Z programowania na pewno bardzo dużo mi ten kurs dał. Ogólnie odnośnie rozumowania […]”
„My w ogólnie nie mieliśmy próbnych (matur) w szkole niestety. Miałem zajęcia z moim nauczycielem w 3. klasie po 1h w tygodniu, teraz 2h w tygodniu. Gadałem ze znajomym, który też jest w tym kursie i on […] poruszał tematy, gdzie nie do końca wiedziałem o co chodzi. […] Uznałem, że w sumie nie zaszkodzi spróbować sobie tego kursu.”
„Nie ma za bardzo na co narzekać, bo i sposób realizacji tego (kursu) i te wszystkie zadania i to w jaki sposób jest to sprawdzane, myślę że bardzo mi to pasowało i to na pewno bym polecił.”
„Chciałem iść od zawsze na studia informatyczne, a nie do końca byłem przekonany co do moich możliwości z fizyki. […] Jak sobie przejrzałem jak wyglądają matury z informatyki, wydawało mi się to nawet całkiem ciekawe i postanowiłem się z tym zmierzyć.”
„Chciałem, żeby ktoś sprawdzał moje prace. Samemu czasem nie widzi się pewnych błędów.”
„W zadaniach z SQL’a miałem odrzucone wszystkie, z tego powodu, że w każdym średnika zapomniałem na końcu. Też już potem pamiętałem o tym.”
„Odebrałem […] wszystkie mini kursy. Dość ciekawie zrobione. To co obejrzałem naprawdę było ciekawe i dość dużo takiej konkretnej wiedzy w dość krótkim czasie.”
Planowanie nauki i opracowywanie notatek to dwa elementy powtarzający się u osób osiągających wysokie wyniki z matury z informatyki. Natalia wypisywała wszystko z każdej lekcji, aby utrwalać wiedzę i mieć swoje materiały do powtórek przed maturą.
„Nigdy wcześniej nie robiłam notatek i dopiero na kursie zaczęłam, bo stwierdziłam, że potem mam zapomnieć znowu to wolę sobie po prostu zapisać i do tego kiedyś wrócić.”
„Fajnie, że Darek dodany zaczął działać […], bo zwykle robiłam (zadania) w weekendy, no a wiadomo nie pracowaliście wtedy. W poniedziałek odpalałam co było dobrze […].”
„Dla mnie było potrzebne to, żeby ktoś po prostu mówił mi po kolei co mam robić.”
„Widać najlepiej na moim przykładzie, że od 10% przed feriami, no i teraz pewnie ponad 80% będzie.”
„Bardzo dużo wiedzy jest przekazane, a to jest najważniejsze. Szczerze mówiąc nie żałuję wydanych pieniędzy na ten kurs. Wiem, że było warto i wiem, że to inwestycja w moją przyszłość jest.”
„Znalazłem ten kurs. Zauważyłem, że mój kolega też z niego korzystał, na przerwach robił jakieś zadania wcześniej. Po feriach okazało się, że nawet trzy osoby z mojej klasy miały ten kurs.”
„Jeden (mini) kurs odebrałem na ten moment: „Co po maturze?” I szczerze mówiąc bardzo mi pomógł z rekrutacją (na studia), pomógł mi podjąć decyzję.”
Leon opisuje swoje doświadczenia z kursu, zwracając uwagę na szybki i pomocny feedback nauczycieli, który znacząco wpłynął na jego przygotowania do matury. Leon stwierdził, że nie będzie studiować informatyki, a elektronikę, i był zadowolony z liczby zadań w kursie, które pozwoliły mu utrwalać zdobytą wiedzę.”
„Ten ostatni czas przed maturą to w sumie głównie robiłem zadania z matury z tej drugiej części, jakieś programowanie, SQL, bazy danych. […].”, a dodatkowo na tydzień przed maturą rozwiązywał głównie wcześniejsze arkusze maturalne.”
„(Przed maturą) był problem z komputerem. Nie było tych programów, które miałem mieć, ale wszystko zostało załatwione.”
„Lubiłem gry komputerowe i zawsze byłem ciekawy jak te wszystkie furtki, if’y, […] jak to wszystko działa od podszewki. Postanowiłem, że zacznę swoją przygodę z informatyką na poważniej. Największą taką zaletą jest to, że lubię to robić i są z tego dobre pieniądze.”
„Niestety w szkole mnie nie chcieli przygotowywać do matury z informatyki, bo za mało osób, więc postanowiłem poszukać na własną rękę.”
„Przed złożeniem papierów na studia obejrzałem sobie obejrzałem sobie pierwsze trzy (nagrania z mini kursu). Też mi to w miarę pomogło. Nakierowało mnie gdzie, na jakie kierunki złożyć moje podanie.”
„Projekty oczywiście, świetna sprawa. Myślę, że powinno ich być w przyszłości więcej. Ja się przynajmniej przy tym świetnie bawiłem, takie większe wyzwanie. To też fajne było, że można było powtórzyć już tą nabytą wiedzę.”
„To była najlepsza moja matura. Na wszystkich innych bardzo się stresowałam. A tutaj podeszłam jednak tak już bardziej z luzem i moim wielkim sukcesem jest to, że udało mi się zmieścić w czasie, jeszcze mi został na końcu. Na wszystkich próbnych jakich robiłam, nigdy się nie mieściłam w czasie, nigdy nie dokończyłam.”
„Finalnie wybierałam pomiędzy Twoim kursem, a pomiędzy właśnie takimi korkami, które kosztowały mnie za 4 lekcje w miesiącu jakieś 600 zł. […] Jednak nagrania wideo to zawsze jest więcej treści.”
„Dużo razy miałam pytania, bo […] robię takie durne błędy […]. I na każdą taką pierdółkę i tak dostawałam odpowiedź i pomoc, więc bardzo zadowolona byłam.”
„Zawsze miałam plan na tydzień rozplanowany, kiedy treningi, kiedy mam przerwy, te wszystkie przerwy wykorzystywałam na maksa po prostu - gdzieś w aucie, przejazdem, na zawodach.”
„Bardzo fajne było takie po prostu krok po kroku przechodzenie, […] ja i pewnie pełno różnych osób ma też problem o takich najprostszych rzeczach, co po prostu jest, ale nie widzą i pokazujesz wszystko krok po kroku i te wszystkie drobne błędy daje się wyłapać i naprawić. To jest super.”
Obudziłam się w ten dzień wyników i dzwoni do mnie tata, tak jakoś […] 10 minut po tym jak […] wyniki zostały opublikowane. Dzwoni do mnie i mówi: „Patrycja, żebyś się już nie stresowała, 100% z informatyki”. No ja myślałam, że żartuje na początku.
„Kojarzę, że przerabialiśmy takie podstawy jak różne algorytmy sortowania […], szyfrowania też mieliśmy. Tylko to było tak, że to była bardzo zardzewiała wiedza […]. W szkole jest tak, że dużo rzeczy się przepisuje i […] człowiek nie do końca rozumie, co tak naprawdę robi.”
„U mnie […] w szkole podejście do tego, że ktoś pisze maturę z informatyki było raczej, może nie chcę mówić, że negatywne, bo jak się już zdecydowaliśmy, to nikt nam tego nie blokował, ale […] kiedy gdzieś tam w pierwszej klasie […] pojawił się pomysł na to, że chcemy zdawać […] maturę z informatyki […] to było „Nie, nie róbcie tego […]”. Słyszałam, że […] to przecież jest taka trudna matura.”
„[…] Nie ma nic bardziej satysfakcjonującego, niż jak się odeśle masę zadań i przychodzi się następnego dnia […] i nagle ten paseczek tak pięknie poleciał do przodu. […] Widzę te […] sprawdzone zadania i to jest taka satysfakcja dla człowieka, bo widać ten progres po prostu […]. To, myślę, że jest świetna rzecz.”
„Większości osób wydaje się, że skoro żyją w XXI wieku i mają do czynienia ciągle z komputerami, telefonami, to matura z informatyki przecież będzie taka prosta i właściwie po co się przygotowywać do niej. A tu się okazuje, że to jest zupełnie coś innego niż korzystanie (z komputera) na co dzień.”
„Większość rzeczy się łatwiej wykonuje, moim zdaniem, w C++, ponieważ ma się kontrolę nad tym, co się dzieje, nad [...] napisanymi funkcjami przez samego siebie, a nie tak jak w przypadku Pythona, gdzie nie do końca wiemy, co dokładnie wykonuje [...] przygotowane przez środowisko [...] polecenie, tylko mamy nad wszystkim kontrolę i wiemy, dlaczego coś nie działa.”
„W liceum, do którego chodziłem, przygotowanie do matury z informatyki było raczej [...] kiepskie, szczerze mówiąc. Nie spodziewałbym się wyniku powyżej 60% bez pomocy [...] waszego kursu.”
„Moim zdaniem część praktyczna egzaminu z informatyki, na komputerze, jest zdecydowanie ciekawsza od klasycznej formuły - 3 godziny na papierze, tak jak jest w przypadku chociażby matematyki czy fizyki rozszerzonej.”
„Nawet mając 100% wiedzę odnośnie funkcji C++ można mieć problem z zadaniami maturalnymi, ponieważ nie do końca wiadomo od czego zacząć czasami. Najważniejsze jest dobrze zacząć, a potem już jakoś idzie.”
„Schematy rozwiązań i podejścia do zadań przedstawione w [...] kursie bardzo dużo czasu mi zaoszczędziły i zadecydowały o tym wysokim wyniku z pewnością.”
„Ja na początku myślałam, że będę zdawać na maturze rozszerzoną biologię i chemię i na taki też poszłam profil do szkoły. [...] Jak byłam w trzeciej klasie, to pod koniec uznałam, że jednak [...] to nie do końca chyba jest to, z czym chciałabym wiązać przyszłość [...]. Wtedy właśnie zaczęłam się zastanawiać, co mogłabym wybrać innego i najbardziej zainteresowała mnie informatyka. Tak mi się wydawało, że będzie to do mnie pasować. Na szczęście okazało się to strzałem w dziesiątkę.”
„Początkowo myślałam, że będę się przygotowywać z korepetycjami i pod koniec tej trzeciej klasy chwilę rzeczywiście z nich korzystałam, ale okazało się, że nie była to do końca efektywna nauka [...]. Dużo czasu poświęcaliśmy na sprawdzenie zadań domowych, bo miałam godzinę tygodniowo i w tą godzinę nie za dużo dało się przekazać wiedzy.”
„Na początku bałam się trochę, że nie zdążę z materiałem. Obawy, że jak inni realizują to w 4 lata, to mi w rok może być trochę ciężko. Jednak jak tak sobie rozłożyłam cały ten materiał, to okazało się, że jest to do zrobienia i rzeczywiście mi się udało zrealizować wszystko.”
„Myślę, że najbardziej pomocne jest to sprawdzanie zadań domowych, bo wiem, że na pewno wszystko jest zrobione dobrze i tak, jak by zostało uznane na maturze. [...] To właśnie praktyka i robienie zadań to jest klucz do sukcesu na maturze. [...] Co mi też bardzo pomogło to Darek - natychmiast wiedziałam, czy nie ma jakiegoś głupiego błędu w moim rozwiązaniu i nie musiałam tracić czasu na czekanie aż nauczyciel mi to zweryfikuje.”
„Przygotowanie w szkole, ja chodziłem do technikum, z informatyki nie było aż tak dobre, jak się spodziewałem. Bardziej był nacisk kładziony na jakieś przedmioty zawodowe: […] witryny i aplikacje internetowe.”
„Podchodziłem do matury tak, że jeżeli nawet nie znam sposobu na pierwszy rzut oka, to i tak coś tam wykombinuję, bo był kładziony nacisk w kursie na to, żeby wszystko było od podszewki wytłumaczone. Staraliście się unikać różnych wbudowanych funkcji, żeby uczeń potrafił sam sobie coś wykombinować.”
„Nawet jeżeliby ta matura mi nie poszła z jakichś czynników: stres czy coś takiego, no to zawsze tą wiedzę mam i zawsze będę mógł jej użyć. Łatwiej mi już się uczyć nowych języków, wiedząc jak działa […] cały komputer, jak to wszystko jest sprawdzane przez program. […] Łatwiej mi już po prostu coś zaawansowanego tworzyć.”
„Z tego co się orientuję, nie każde uczelnie […] honorują egzaminy zawodowe. Też często jest tak, że jest troszeczkę gorszy przelicznik. Najwięcej się spotkałem z takim przelicznikiem razy 0.5, czyli 100% z egzaminu zawodowego to jest 50% z matury z informatyki.”
„Ja byłem na podstawie z informatyki, dlatego informatykę skończyłem w trzeciej klasie. […] U mnie była ona prowadzona w sposób dość luźny.”
„Na informatyce były […] u mnie omawiane rzeczy z różnych innych dziedzin informatyki, niekoniecznie maturalnych, […] dlatego generalnie uczyłem się samemu w 100%. Szkoła nie za bardzo w tym pomogła.”
„[…] Też trzeba pamiętać, że jeśli osoba ogarnia informatykę, […] programuje, jest na techniku informatyku, czy coś, to matura ma trochę inny zakres […], który wymaga pewnej innej specjalistycznej wiedzy.”
„W ogóle nic nie umiałem […]. Próbowałem kiedyś jakieś kursy robić, ale to zawsze motywacja się kończyła po drugim dniu. […] Generalnie nie wiedziałem za dużo o algorytmach, o takich rzeczach matematycznych […]. Można powiedzieć, w dużym uproszczeniu, że startowałem zupełnie od zera.”
„Nauczyłem się […] potrzebnych rzeczy, […] przede wszystkim do algorytmiki […]. Teraz JavaScriptu się uczę, to bardzo mi się to przydaje.”
„Trochę było tak, że z tej informatyki próbowałem coś robić w pierwszej, drugiej i trzeciej klasie […]. Jeździłem na różne wyjazdy, które szkoła organizowała, próbowałem się w to wciągnąć, ale jakoś nigdy mi nie „kliknęło w głowie”. Dopiero jak zacząłem sam się uczyć […] z kursem […], to wtedy coś „kliknęło”, polubiłem tą informatykę i się w to wciągnąłem […].”
„Uważam, że w C++ na spokojnie da się napisać (maturę), zwłaszcza jak się przerobi tyle tych zadań […], bo to już piszesz z automatu wiele rzeczy”.
„Uważam, że zderzenie z takimi zadaniami, jakie były na kursie, przygotowuje do matury […]. Zderzają cię z takimi rzeczywiście trudniejszymi, często, bardziej […] pracochłonnymi i myślochłonnymi zadaniami, żeby potem na maturze zobaczyć, że […] jest może jeden podpunkt taki trudniejszy […], ale że większość tych zadań jest naprawdę łatwa.”
„[...] Generalnie nigdy nie wiadomo która będzie łatwiejsza, która będzie trudniejsza (matura z fizyki czy z informatyki). W tym roku nie potrafię ocenić jaka była z informatyki, bo usiadłem po prostu na tej maturze i się czułem jakbym znowu siedział w domu i klepał kolejne zadania do kursu.”
„Chciałam zdawać maturę z informatyki, ponieważ byłam na profilu mat-fiz-inf i miałam jeszcze do wyboru zdawanie fizyki i fizyka raczej mi nie przypadła do gustu. Uznałam, że informatyka […] będzie dla mnie łatwiejsza i też mieliśmy dużo zachęty od strony nauczycielki.”
„[…] Myślę, że właśnie w tej systematyczności bardzo mi pomógł kurs, bo ja naprawdę mam słabą wolę. […] Jak tutaj widziałam te takie kwadraciki (tabelę aktywności) […], mnie to motywowało, że codziennie coś robiłam, mimo, że na przykład mało tego było”.
„[…] Mam wrażenie, że takie korki, zwykłe z informatyki, myślę, że by mi mało dały. […] Jakoś nie jestem przekonana do korków, bo tam jest taka formuła, że robisz po prostu zadania z tym nauczycielem […] i to w sumie nauczyciel za Ciebie robi te zadania, a ty po prostu słuchasz i przytakujesz. No to trochę bez sensu.”
„Na kursie waszym było zadanie, które się pojawiło u mnie na maturze - to z tym dodawaniem binarnym. Ja wcześniej to miałam niby na lekcji, ale myślę, że bardzo mało osób się z tym spotkało. […] Też tak losowo to się na tej maturze pojawiło, bo nigdy wcześniej na maturze nie było czegoś takiego.”
„[...] Ja się czułam tak dobrze przygotowana, autentycznie. To była chyba najfajniejsza matura dla mnie.”
„Wybrałam informatykę, bo już od paru lat właściwie wiedziałam, że coś w tym kierunku będę chciała robić. Z fizyki nie byłam najlepsza, mimo że oceny były dobre, to jednak ta wiedza gdzieś tam uciekała od razu po sprawdzianie.”
„U nas lekcje informatyki nie były [...] za dobrze zorganizowane. Mój nauczyciel nie przywiązywał większej uwagi, czy ktoś zwraca uwagę na to, co się dzieje na lekcji, czy nie. Zazwyczaj skupialiśmy się na języku C++, który też dla mnie na początku był troszeczkę ciężki. [...] Opanowałam podstawy, ale to nie były podstawy, które by mi dały taki wynik z matury, jaki uzyskałam. Polegało to raczej na przepisywaniu kodu od nauczyciela i po prostu on tłumaczył każdą linijkę po linijce, o co chodzi w tym kodzie, także za dużo się [...] nie nauczyliśmy.”
„Zadania zdecydowanie bardzo mnie przygotowały do matury, bo po prostu usiadłam przed komputerem (na maturze), przeczytałam i ja wiedziałam o co chodzi. [...] W mojej głowie zaczął się pisać kod już po przeczytaniu polecenia.”
„Wszyscy się śmiali, że czekają aż pobiję jednego maturzystę sprzed dwóch lat, albo po prostu utrzymam jego wynik. Natomiast okazało się, że go przebiłam. Jako pierwsza dziewczyna w ogóle z całej szkoły, która pisała informatykę, to dla mnie to jest jeszcze większa chwała.”
„Przez pierwsze dwa lata w liceum miałem dosyć kiepskiego nauczyciela. W trzecim […] roku, za pomocą pisma do dyrektora, udało nam się zmienić nauczyciela na takiego lepszego troszeczkę, no ale […] musieliśmy w jeden rok zrobić trzy lata.”
„Z założenia wiedziałem, że kurs z informatyki jest lepszy niż korki, no bo te korki to są w cenie […] 120 zł/h, a przez tą godzinę, to tyle co się zrobi, to może jedno zadanko i pół tematu. No a tutaj przez tą godzinę, to ja mogę sobie zrobić […] z 15 zadań nawet […] i wykładów ile chcę […], więc […] jest o wiele lepszy zamysł.”
„W sumie dostałem się wszędzie gdzie chciałem. Złożyłem na politechnikę warszawską na informatykę - tam się dostałem na spokojnie. Złożyłem na Lublin, to się dostałem. No i na politechnikę wrocławską złożyłem, na sztuczną inteligencję […] i też się dostałem. […] Nie sądziłem, że się dostanę, bo to jednak już taki nowy kierunek i masa ludzi tam była na jedno miejsce - 11 osób - no a też się udało, więc tam idę i jestem bardzo zadowolony.”
„W połowie liceum zaczęło mnie bardzo interesować tworzenie gier, ogólnie GameDev i tak się w to wciągnęłam strasznie.”
„Moja znajoma też robiła ten kurs rok temu i mi właśnie to nawet u siebie pokazała […], no i mi się to spodobało bardzo.”
„Dla mnie ta matura z informatyki […], uczenie się tego, nawet było dosyć interesujące […]. Dla mnie to było czasami nawet trochę relaksujące, szczerze, bo […] to wymagało ode mnie takiego logicznego myślenia i […] ja lubię w sumie takie rzeczy po prostu.”
„[…] Bardziej mi się podobało robienie zadań z informatyki niż z matematyki. […] Informatyka ma w sobie coś trochę takiego innego - pozwala na większą kreatywność.”
„Nie widzę sensu, jakby ktoś chciał […] kupić tylko jakąś część tego kursu, bo myślę, że trzeba cały przejść, żeby się dokładnie wszystkiego nauczyć.”
„Wzięłam podstawę programową, otworzyłam podręczniki, no i po kilku miesiącach stwierdziłam: „nie ma szans, to jest nie do ogarnięcia” [...]. Informatyka to nie jest przedmiot, gdzie mogę otworzyć podręcznik, przeczytać i coś wkuć. Tu trzeba zrozumieć, tu trzeba zrobić określoną ilość przykładów [...]. Tak naprawdę w internecie krąży bardzo dużo materiałów, ale one nigdzie nie są zebrane [...] i nie wiadomo w jakiej kolejności się tego uczyć”
„U nas w ogóle była kuriozalna sytuacja, bo na czwartą klasę zmienili jeszcze raz nauczyciela i [..] pani powiedziała z góry, że skoro nikt nie chce zdawać tej matury, bo na początku czwartej klasy chętna byłam tylko ja, to [...] nie będzie z nami realizować takiego materiału, ponieważ nie będzie psuć ocen reszcie klasy [...]. To był taki moment gdzie już wiedziałam, że [...] uczę się sama zupełnie.”
„Dla mnie to (sprawdzanie zadań domowych) było jedno z głównych kryteriów [...], dlaczego wybrałam ten kurs, bo patrząc na [...] zadania na maturze, ja nie chciałam tylko wykładu, którego przesłucham, zrobię jakąś notatkę i tyle, ile zapamiętam, tyle zapamiętam [...]. Te zadania były dla mnie tak naprawdę takim [...] odpowiednikiem troszkę ocen w szkole, a raczej sprawdzaniem takiego mojego progresu.”
„Tydzień przed maturą zostawiłam to zadanie, zrobiłam je, nauczyłam się [...]. Weszłam na tą maturę i mówię „najgorsze zadanie”, a jednocześnie mówię „no przecież ja wiem jak to zrobić”.”
„Ja ogólnie jestem z technikum informatycznego, więc to do tej informatyki mi było blisko. Mam wujka programistę. On, myślę, że mocno we mnie to zaszczepił, że to fajna praca.”
„[…] Mieliśmy dwa egzaminy zawodowe, z czego drugi był właśnie stricte programowanie, ale to był javascript i PHP, więc to było moje programowanie […].”
„[…] Znajomość pętli, zmiennych, w ogóle tego, jak to wszystko jest zbudowane, jak się kod wykonuje, no to, myślę, że dało mi dość przewagi, ale nie wiem, czy było jakimś gamechangerem.”
„Dużo ten kurs mi, myślę, da na studiach. […] Przeczuwam, że będę miał dobrą podstawę. […] Pisałem w C++, więc […] nie będę musiał się uczyć tego jak reszta studentów - większość przynajmniej, co pisali w Pythonie. […] Pythona można się dużo szybciej nauczyć jeśli się zna C++ i także innych języków.”
„Ja byłam w klasie z rozszerzoną informatyką, aczkolwiek […] większość czasu w szkole przez te 4 lata mieliśmy wakat. Nie mieliśmy nauczyciela i tyle co nas nauczył to nie wystarczyło […].”
„Taki mój „main goal” był, żeby dostać się na politechnikę na właśnie jakiś kierunek informatyczny. […] O wiele przyjemniej mi się uczyło informatyki […] niż np. […] fizyki albo innego rozszerzenia.”
„Gdyby nie ten kurs, to ja bym totalnie nie wiedziała od czego zacząć i czego w ogóle mi brakuje w mojej wiedzy do matury.”
„[…] To (zdawanie matury z informatyki) było chyba najdziwniejsze, ale też najlepsze doświadczenie jakie mogłam w ogóle pod koniec liceum mieć. Mimo tego, że wszystko mi tak jakby podpowiadało, żeby tego nie robić: i nauczyciel, który w ogóle zniknął, i problem z programem, i to, że wszyscy gadali „ale to trudna jest ta matura z informatyki, ty sobie poradzisz? To podobno najcięższe”. […] Ja od października nauczyłam się na tyle, że udało mi się na te 78% napisać.”
„Ze szkoły znałem takie podstawy Excela […], trochę programowania. Uczyłem się też sam na wakacjach w różnych kursach darmowych, ale jednak z matury próbnej dostałem chyba 40%. […] Wtedy zrozumiałem, że jednak trzeba […] jakiś kurs znaleźć, żeby dostać się do szkoły, do jakiej chcę.”
„Czułem się przygotowany, stresu nie było. […] Wiedziałem, że podobne zadania robiłem już wiele razy i czułem się przygotowany na tą maturę.”
„Ja wiedziałem od początku, że chcę pójść na informatykę […] i decydowałem się, czy uda mi się tam dostać z samej matematyki czy z informatyki. […] Po przygotowaniu się do dwóch matur uważam, że do informatyki jednak łatwiej jest się przygotować […].”
„Najważniejszym czynnikiem jednak była ta praca - godziny włożone w ten kurs - co też nie było rzeczą nieprzyjemną, bo te zadania dawały taką satysfakcję po zrobieniu, a szczególnie takie cięższe zadania.”
„Generalnie, ja byłem na mat-fizie w liceum w moim mieście i jakoś od początku nie po drodze mi było z fizyką. No i jakoś tak, powiedzmy, w drugiej/trzeciej klasie zacząłem chodzić na takie zajęcia dodatkowe w mojej szkole z informatyki, bo […] zawsze mnie to interesowało w jakiś sposób. Ale nie czułem, że te zajęcia mnie przygotują do matury […] na takim poziomie, na jakim bym chciał. […] Zacząłem się rozglądać za kursem, bo […] stwierdziłem, że to trochę bez sensu, żeby jeździć do szkoły i pracować na komputerze, gdzie mogę to zrobić w domu nie tracąc czasu na dojazdy.”
„Nie spodziewałem się takiego wyniku. Nastawiałem się właśnie na jakieś takie […] 60%, 60-parę, w najgorszym przypadku 50-parę. Ale to, żebym miał te 74, to nie zakładałem.”
„[…] Ta nauka informatyki była po prostu dla mnie przyjemna w ciągu roku. W sensie, autentycznie […] ja po prostu lubiłem robić te zadania i myślę, że gdybym uczył się fizyki, to na pewno nie miałbym takiego odczucia w ciągu roku […].”
„U mnie w szkole rozszerzonej informatyki nie było, więc też byłem jedyną osobą w szkole, która pisała rozszerzoną informatykę. Pytałem się (w szkole), czy ktoś […] pomoże mi się przygotować. Powiedzieli, że nie, bo nie siedzą w tym. Uczyli podstawy i nie za bardzo orientowali się w tych tematach maturalnych […], więc postanowiłem właśnie poszukać na zewnątrz pomocy.”
„Dogadałem się ze szkołą. Sam sobie drukowałem jakieś arkusze z poprzednich lat i […] chodziłem do szkoły, […] żeby siedzieć w sali informatycznej i pisać na laptopie całą maturę.”
„Niby zadanka można samemu robić, ale kto je sprawdzi? Czy nauczyciel w szkole się tego podejmie? Czy pasuje nam, że dostaniemy odpowiedź dopiero po kilku dniach albo nawet tygodniu?”
„Znowu polubiłem to programowanie i teraz idę na studia w kierunku […] informatycznym.”
„[…] W klasie maturalnej stwierdziłam, że jednak nie chcę pisać fizyki na maturze. Chyba w październiku […] stwierdziłam, że chcę pisać informatykę i tak naprawdę przygotowywałam się do niej przez […] 3 miesiące. […] Jak na to ile właśnie czasu włożyłam i to, że sprawiała mi przyjemność ta nauka i korzystanie z platformy […], to jestem bardzo zadowolona, bo nastawiałam się, że może mi się uda dociągnąć do np. 40%, […] bo nic wcześniej jakby z tego się nie uczyłam, a udało mi się dociągnąć te 68% […].”
„[…] Myślę, że właśnie gdybym została z tą fizyką i nawet się nauczyła na w miarę dobry wynik albo taki porównywalny, to po pierwsze nie zobaczyłabym jak jakby dużo mi sprawia przyjemności nauka tej informatyki, a po drugie też pewnie byłabym mniej taka pewna tego wyboru studiów, bo dzięki temu, że właśnie tak dużo tego robiłam, to jeszcze bardziej utwierdziłam się w tym, że to rzeczywiście jakby chciałabym studiować i że mi się podoba.”
„[…] Też dostałam się za granicę. […] Te politechniki w Delft albo Eindhoven w Holandii, […] tam są egzaminy często z logiki, z algorytmiki i z matematyki. […] Mi się wydaje, że mi pomógł wasz kurs też w tym, […] mimo, że to nie było przygotowanie do tego konkretnie.”
„Chcę iść na uniwersytet wrocławski na informatykę. Tam informatyka jest lepiej punktowana niż fizyka. Ona jest w ogóle wymagana, a fizyka jest ewentualnie dodatkowo liczona.”
„Miałem problem […] z działaniem na słownikach. Te projekty mnie troszkę zmusiły do tego i dzięki temu właśnie się tego nauczyłem.”
„Z programowania na pewno bardzo dużo mi ten kurs dał. Ogólnie odnośnie rozumowania […]”
„My w ogólnie nie mieliśmy próbnych (matur) w szkole niestety. Miałem zajęcia z moim nauczycielem w 3. klasie po 1h w tygodniu, teraz 2h w tygodniu. Gadałem ze znajomym, który też jest w tym kursie i on […] poruszał tematy, gdzie nie do końca wiedziałem o co chodzi. […] Uznałem, że w sumie nie zaszkodzi spróbować sobie tego kursu.”
„Nie ma za bardzo na co narzekać, bo i sposób realizacji tego (kursu) i te wszystkie zadania i to w jaki sposób jest to sprawdzane, myślę że bardzo mi to pasowało i to na pewno bym polecił.”
„Chciałem iść od zawsze na studia informatyczne, a nie do końca byłem przekonany co do moich możliwości z fizyki. […] Jak sobie przejrzałem jak wyglądają matury z informatyki, wydawało mi się to nawet całkiem ciekawe i postanowiłem się z tym zmierzyć.”
„Chciałem, żeby ktoś sprawdzał moje prace. Samemu czasem nie widzi się pewnych błędów.”
„W zadaniach z SQL’a miałem odrzucone wszystkie, z tego powodu, że w każdym średnika zapomniałem na końcu. Też już potem pamiętałem o tym.”
„Odebrałem […] wszystkie mini kursy. Dość ciekawie zrobione. To co obejrzałem naprawdę było ciekawe i dość dużo takiej konkretnej wiedzy w dość krótkim czasie.”
Planowanie nauki i opracowywanie notatek to dwa elementy powtarzający się u osób osiągających wysokie wyniki z matury z informatyki. Natalia wypisywała wszystko z każdej lekcji, aby utrwalać wiedzę i mieć swoje materiały do powtórek przed maturą.
„Nigdy wcześniej nie robiłam notatek i dopiero na kursie zaczęłam, bo stwierdziłam, że potem mam zapomnieć znowu to wolę sobie po prostu zapisać i do tego kiedyś wrócić.”
„Fajnie, że Darek dodany zaczął działać […], bo zwykle robiłam (zadania) w weekendy, no a wiadomo nie pracowaliście wtedy. W poniedziałek odpalałam co było dobrze […].”
„Dla mnie było potrzebne to, żeby ktoś po prostu mówił mi po kolei co mam robić.”
„Widać najlepiej na moim przykładzie, że od 10% przed feriami, no i teraz pewnie ponad 80% będzie.”
„Bardzo dużo wiedzy jest przekazane, a to jest najważniejsze. Szczerze mówiąc nie żałuję wydanych pieniędzy na ten kurs. Wiem, że było warto i wiem, że to inwestycja w moją przyszłość jest.”
„Znalazłem ten kurs. Zauważyłem, że mój kolega też z niego korzystał, na przerwach robił jakieś zadania wcześniej. Po feriach okazało się, że nawet trzy osoby z mojej klasy miały ten kurs.”
„Jeden (mini) kurs odebrałem na ten moment: „Co po maturze?” I szczerze mówiąc bardzo mi pomógł z rekrutacją (na studia), pomógł mi podjąć decyzję.”
Leon opisuje swoje doświadczenia z kursu, zwracając uwagę na szybki i pomocny feedback nauczycieli, który znacząco wpłynął na jego przygotowania do matury. Leon stwierdził, że nie będzie studiować informatyki, a elektronikę, i był zadowolony z liczby zadań w kursie, które pozwoliły mu utrwalać zdobytą wiedzę.”
„Ten ostatni czas przed maturą to w sumie głównie robiłem zadania z matury z tej drugiej części, jakieś programowanie, SQL, bazy danych. […].”, a dodatkowo na tydzień przed maturą rozwiązywał głównie wcześniejsze arkusze maturalne.”
„(Przed maturą) był problem z komputerem. Nie było tych programów, które miałem mieć, ale wszystko zostało załatwione.”
„Lubiłem gry komputerowe i zawsze byłem ciekawy jak te wszystkie furtki, if’y, […] jak to wszystko działa od podszewki. Postanowiłem, że zacznę swoją przygodę z informatyką na poważniej. Największą taką zaletą jest to, że lubię to robić i są z tego dobre pieniądze.”
„Niestety w szkole mnie nie chcieli przygotowywać do matury z informatyki, bo za mało osób, więc postanowiłem poszukać na własną rękę.”
„Przed złożeniem papierów na studia obejrzałem sobie obejrzałem sobie pierwsze trzy (nagrania z mini kursu). Też mi to w miarę pomogło. Nakierowało mnie gdzie, na jakie kierunki złożyć moje podanie.”
„Projekty oczywiście, świetna sprawa. Myślę, że powinno ich być w przyszłości więcej. Ja się przynajmniej przy tym świetnie bawiłem, takie większe wyzwanie. To też fajne było, że można było powtórzyć już tą nabytą wiedzę.”
„To była najlepsza moja matura. Na wszystkich innych bardzo się stresowałam. A tutaj podeszłam jednak tak już bardziej z luzem i moim wielkim sukcesem jest to, że udało mi się zmieścić w czasie, jeszcze mi został na końcu. Na wszystkich próbnych jakich robiłam, nigdy się nie mieściłam w czasie, nigdy nie dokończyłam.”
„Finalnie wybierałam pomiędzy Twoim kursem, a pomiędzy właśnie takimi korkami, które kosztowały mnie za 4 lekcje w miesiącu jakieś 600 zł. […] Jednak nagrania wideo to zawsze jest więcej treści.”
„Dużo razy miałam pytania, bo […] robię takie durne błędy […]. I na każdą taką pierdółkę i tak dostawałam odpowiedź i pomoc, więc bardzo zadowolona byłam.”
„Zawsze miałam plan na tydzień rozplanowany, kiedy treningi, kiedy mam przerwy, te wszystkie przerwy wykorzystywałam na maksa po prostu - gdzieś w aucie, przejazdem, na zawodach.”
„Bardzo fajne było takie po prostu krok po kroku przechodzenie, […] ja i pewnie pełno różnych osób ma też problem o takich najprostszych rzeczach, co po prostu jest, ale nie widzą i pokazujesz wszystko krok po kroku i te wszystkie drobne błędy daje się wyłapać i naprawić. To jest super.”