94% z matury z informatyki to efekt drogi, którą Michał przeszedł od lipca 2023 roku, gdy dołączył do naszego przygotowania. Wtedy stał przed wyborem – fizyka czy informatyka? Jak mam startować od zera, to od informatyki wolę. I też mi się to przyda na studiach prawdopodobnie bardziej.
Programowania nie znał. W ogóle nic nie miałem. W sensie, jakby kojarzyłem, wiem, wiedziałem, co to Python, nawet próbowałem gdzieś jakieś kursy robić, ale to zawsze motywacja się kończyła po drugim dniu.
Choć był na podstawie z informatyki, którą skończył już w trzeciej klasie, szkoła nie za bardzo w tym pomogła. W całej szkole tylko dwie osoby pisały maturę z informatyki. Michał był jedną z nich. Lepszą z nich.
Miał też unikalną perspektywę – zaczął w starym kursie, a potem przeniósliśmy go do nowego przygotowania. W nowym kursie jest o wiele więcej materiału. Tego materiału jest tak dużo, że bardzo ciężko się z tym wyrobić. Ale jest tego naprawdę dużo, więc jeśli to wszystko zrobisz, to jesteś świetnie przygotowany.
Przeszedł przez 870 zadań domowych, do połowy kwietnia robił materiały, później skupił się na arkuszach maturalnych. Wynik? 94%, o dwa punkty lepiej niż z matematyki rozszerzonej. Dostał się na Politechnikę Wrocławską, na sztuczną inteligencję – kierunek z najwyższym progiem punktowym na całej uczelni. Dostałem się tam chyba z dwudziestego drugiego miejsca, czy coś takiego.
Poznaj pełną historię Michała – od zerowej wiedzy o programowaniu, przez wybór informatyki zamiast fizyki, aż po studia na najbardziej wymagającym kierunku na Politechnice Wrocławskiej.
Michał: Ja byłem na podstawie z informatyki, dlatego informatykę skończyłem w trzeciej klasie. W ogóle nic nie miałem. W sensie, jakby kojarzyłem, wiem, wiedziałem, co to Python, nawet próbowałem gdzieś jakieś kursy robić, ale to zawsze, motywacja się kończyła po drugim dniu. Ale generalnie nie wiedziałem za dużo o algorytmach, o takich rzeczach matematycznych, które nie za bardzo, nie, nie kojarzyłem za bardzo niczego takiego.
Michał: Więc można powiedzieć w dużym uproszczeniu, że startowałem zupełnie od zera.
Mateusz: Michał, dziękuję jeszcze raz za przyjęcie mojego zaproszenia na tą rozmowę. Jeszcze raz gratulacje wyniku maturalnego. 94% to wynik, który nie tylko pokazuje, że miałeś opanowane całość tematu w 100%, ale też poradziłeś sobie ze stresem maturalnym i zarządzaniem czasem na samej maturze. I o tym chciałbym dzisiaj z Tobą właśnie porozmawiać, bo osoby, które zazwyczaj właśnie mają 90-plus wyniki, to te tematy mają 100% opanowane, ale zarządzanie stresem i czasem na maturze również, bo często osoby nawet, które mają 100% opanowane potrafi ich zjeść stres.
Mateusz: Michał, jak to u Ciebie wyglądało? Powiedz mi, od razu zacznijmy od tego. Jak zarządzałeś czasem na maturze? Czy byłeś zestresowany przed całą maturą?
Michał: Zestresowany już właściwie nie byłem. Wiadomo, że czuć było pewne napięcie, ponieważ ten wynik decyduje o Twojej przyszłości, o tym, co osiągniesz w życiu. Dlatego na pewno czuć było pewne napięcie, natomiast nie czułem się jakoś mocno zestresowany czy coś takiego. Na pewno sporo się przed całą maturą uczyłem z arkuszy, z kursów i tak dalej.
Michał: Podczas samej matury stres był wyczuwalny, nie było to jakieś mocne nie wiadomo co, ale generalnie zarządzanie czasem było kluczowe, tak mi się wydaje. 3 godziny 30 minut dla zwykłego człowieka to jest mało czasu na tę maturę. Dlatego trzeba mieć wszystko opracowane w 100% właściwie. Trzeba wiedzieć, co się chce robić i tak dalej.
Michał: No mi to zajęło 3 godziny 25 minut, tak właściwie zrobiłem wszystkiego, więc tak na styk idealnie. Myślę, że szybciej to ciężko by było zrobić tam cokolwiek. Nie była to jakaś najprostsza matura czy coś, tylko przeciętna jak na skalę tych, co były w ostatnich latach, więc myślę, że jest to w miarę reprezentatywny obraz. I tak mi się wydaje, że właśnie te 3 godziny 25 minut, szkoła tego to jest taki czas, w którym jeśli masz to opanowane, to powinieneś się wyrobić.
Michał: 3,5 godziny pełnego skupienia, bo to nie jest proste. Ja wiem, że w dzisiejszym czasie czasami 45 minut na lekcji ciężko się skupić, a tam trzeba 3,5 godziny przesiedzieć praktycznie w full focusie, żeby się wyrobić również z czasem.
Mateusz: Czy miałeś jakieś takie podejście, że gdyby coś się działo nie tak, gdyby jakieś zadanie by nie szło, to przeskakiwałeś do następnego i potem wracałeś? Czy jednak takiej sytuacji nie było, ale może miałeś to w zapasie?
Michał: Miałem taką sytuację na samym początku matury, jak zobaczyłem pierwsze zadanie, to stwierdziłem, że jest trudne. Nie byłem w stanie w tym momencie zrobić tego, nie rozumiałem, było dość na myślenie. Jeden z trudniejszych w ostatnich latach, dlatego przeskoczyłem od razu do drugiego, drugie poszło już z górki, trzecie i tak dalej. Na koniec wróciłem do pierwszego i je zrobiłem, odblokowałem się.
Mateusz: Stres potrafi nawet pokonać najlepszego, ale cieszę się, że tu udało ci się opanować i wrócić do tego zadańka. Michał, jak wyglądały twoje lekcje informatyki w szkole? Czy tam było raczej wkuwanie podręcznika, czy nauczyciel też cię pomagał odnośnie tego, czy w ogóle byłeś na rozszerzeniu z informatyki, bo też tego nie pamiętam.
Michał: Ja byłem na podstawie z informatyki, dlatego informatykę skończyłem w trzeciej klasie. No i u mnie było ono prowadzone w sposób dość luźny. Do matury często nie przygotowywał mnie nikt ze szkoły czy coś takiego. Uczyłem się w stu procentach sam, ze względu na to, że miałem podstawę.
Michał: No i jakby też na informatyce były też u mnie omawiane rzeczy z różnych innych dziedzin. Informatyki niekoniecznie maturalnych też na rozszerzenie z tego, co słyszałem, było podobnie. Dlatego generalnie uczyłem się samemu w stu procentach. Szkoła nie za bardzo w tym pomogła, ale oczywiście zawsze mogłem liczyć na wsparcie mojego nauczyciela.
Mateusz: Super, a ile osób pisało maturę w twojej szkole z informatyki?
Michał: Dwie osoby.
Mateusz: Czyli można powiedzieć, że prawdopodobnie byłeś najlepszą osobą w szkole?
Michał: No, byłem.
Mateusz: Byłeś, gratulacje. Więc no z takim wynikiem ciężko tak naprawdę nawet w większym gronie nie być top 1. Na nasz kurs przygotowujący do matury z informatyki wpadłeś z rozpędu, bo były miejsca jeszcze, czy robiłeś jakiś dogłębny research? Czy pamiętasz, kiedy dołączyłeś do naszego przygotowania?
Michał: Dołączyłem w lipcu 2023, jak szedłem do trzeciej klasy. I z perspektywy czasu myślę, że to było... Znaczy, w żaden sposób mi to nie przeszkodziło, ale jak ktoś zaczyna w czwartej klasie, to też bez problemu ogarnie ten materiał. To nie jest taki trudny materiał, żeby to rozłożyć na dwa lata, ale można i to też nie przeszkadza.
Michał: Ja dołączyłem właśnie przez trzecią klasę w lipcu 2023. Wpadłem na to w internecie, bo tak stwierdziłem, że muszę pisać maturę albo z fizyki, albo z informatyki, żeby się dostać na jakieś studia techniczne. A w tamtym momencie wpadłem na taki pomysł, że prawdopodobnie będę to robił. Dlatego zobaczyłem chwilę, jak wygląda materiał z fizyki, jak z informatyki i stwierdziłem, że mimo wszystko można spróbować.
Michał: Informatyka będzie myślę, że prościa. Mimo że fizyka też jest do ogarnięcia, to jednak informatyka wydawała mi się czymś... Jak mam startować od zera, to od informatyki wolę. I też mi się to przyda na studiach prawdopodobnie bardziej.
Michał: Dlatego też poszukałem, wpisałem jakieś kursy, coś takiego w wyszukiwarkę i to chyba było pierwsze, co mi wyskoczyło. Na pewno to przykuło moją uwagę, ładny design strony i tak dalej. Sobie to bardziej tam popatrzyłem, jak. Za kilka dni właśnie miałem rozmowę z Mateuszem i potem już dołączyłem.
Mateusz: Byłeś jeszcze w starym przygotowaniu, czyli w starym kursie, gdzie oglądasz te stare materiały. I potem dodaliśmy cię do nowego też jako opcja przeniesienia. Powiedz mi, jak podsumowujesz ten przeskok materiałów z starego kursu na ten nowy?
Michał: Byłem w starym, tak. W starym, nowym. Na pewno, co mi się rzuciło w oczy bardzo mocno, to fakt, że w nowym kursie jest o wiele więcej materiału. Tego materiału jest tak dużo, że bardzo ciężko się z tym wyrobić.
Michał: Jest tego naprawdę dużo, więc jeśli to wszystko zrobisz, to jesteś świetnie przygotowany. Ja się przygotowałem już w starym i w starym i tak byłem w stanie napisać tam. W zeszłym roku sobie spróbowałem to i tak tam pisałem na 70-80% maturę. A z tym nowym to myślę, że bez problemu ogarniesz, bo tego materiału jest nie wiem, dwa razy więcej czy coś.
Michał: Bardzo dużo zdecydowanie dodaliście sprawdzanie przez tego bota AI. I myślę, że to jest o tyle fajne, że od razu możesz wiedzieć, czy zadanie zrobisz dobrze, czy nie. Bo w poprzedniej edycji było tak, że musiałeś czekać kilka dni, jak ci sprawdzi nauczyciel i to też jest bardzo fajna opcja.
Mateusz: Tak, czyli miałeś to doświadczenie przeskoku. Paru rzeczy, które wprowadziliśmy, jedno z najważniejszych. Czyli nowe ma jakość materiałów, więcej materiałów. Teraz też dostałem informację wczoraj zaledwie, że właśnie te materiały przydały się przy rekrutacji na studia, na niektóre uczelnie, często zagraniczne, są egzaminy.
Mateusz: No i tam pojawiły się stosy i kolejki, które teoretycznie niepotrzebne aż tak do matury z informatyki, bo się pojawiały tylko w pytaniach ABCT. To przykładowo tam się pojawiły trochę szerzej, a my dosłownie też liznęliśmy temat, ale na tyle, że właśnie uczniowie wiedzą, co to jest, zaimplementowali sami kolejkę. Więc jak najbardziej. Też fajnie, że to zobaczyłeś. Widziałem, że w ogóle ukończyłeś kurs w dennowy, czy w 93 prawie procentach, czyli 870 zadań domowych zrobionych.
Mateusz: To i tak jest sporo, bo tak naprawdę dostałeś przeniesienie gdzieś na początku września i widzę, że cisnąłeś dosyć intensywnie całe przygotowanie w tej nowej wersji, bo 800 ponad zadań zrobione, to jest wciąż zadowalająca liczba.
Michał: No tak, tak. Do połowy kwietnia mniej więcej robiłem zadania z kursu. Potem przywiązałem się na kursy maturalne już, żeby już tak do matury. To nie była też moja jedyna matura, którą chciałem tak już podzielić.
Michał: No i też miałem inne zajęcia trochę. Miałem tego dużo w tamtym okresie. Dlatego przywiązałem się już na kursy pod sam koniec, ale generalnie tak zrobiłem dużo, myślę, że w tym roku. No tak generalnie to wyglądało moje przygotowanie do matury przez większość roku, że zajmowałem się tymi zadaniami z kursu.
Michał: Robiłem parę, paręnaście dziennie w miarę możliwości, jasne. No i generalnie myślę, że to jest bardzo fajna opcja, żeby się nauczyć. Myślę, że to jest dość optymalny sposób, żeby wyciągnąć jak najwięcej procent z tej matury. Bo też trzeba pamiętać, że nawet jeśli osoba ogarnie informatykę, w sensie, nie wiem, programuje, jest na techniku informatyki czy coś, to matura ma trochę inny zakres wymagań, który wymaga pewnej innej specjalistycznej wiedzy.
Michał: Dlatego myślę, że ten kurs jest dość fajny z tego powodu.
Mateusz: Tak, dokładnie. Często mamy osoby, które są na właśnie profilu techniki informatyki i po prostu te tematy delikatnie się rozjeżdżają. Matura z informatyki, tak jak powiedziałeś, kieruje bardziej na algorytmy, egzaminy techniczne, na bardziej tematy zawodowe.
Mateusz: Jeszcze chciałem tutaj zapytać, bo właśnie powiedziałeś, że skończyłeś całe przygotowanie, czy tam skończyłeś powiedzmy naukę w kwietniu. Jak właśnie wyglądały te pierwsze dni maja? To była taka bardziej oczywiście cisza przed burzą, bo zaraz zaczynały się matury. Pytanie, czy przygotowałeś się wtedy jeszcze do informatyki wciąż czy tam do jakiegoś innego rozszerzonego przedmiotu czy do podstaw jeszcze też powtarzałeś? Jak to u Ciebie wyglądało?
Michał: Najwięcej się przygotowywałem do matematyki rozszerzonej i do informatyki rozszerzonej, bo te dwie matury to były dla mnie najważniejsze. Tematyka podstawa to, tylko tam nie znałem paru kursów, bo to było dla mnie dość oczywiste, że przynajmniej postanowiłem się napisać dość dobrze no i dobrze poszła. Do polskiego wiadomo trochę mniej, do tych humanistycznych, bo one tak luźnie trochę mi wchodziły.
Michał: Tak, głównie do matematyki rozszerzonej i informatyki rozszerzonej i to była taka, no te pierwsze dni maja to rzeczywiście trochę mocniej przysiadłem tam parę godzin dziennie.
Mateusz: A lepszy wynik z rozszerzenia z matematyki czy z informatyki finalnie?
Michał: Z informatyki 96%, więc no minimalnie.
Mateusz: Super. Minimalnie, ale wciąż informatyka wygrała. Bardzo się cieszę. Jak oceniasz tak finalnie tą maturę 2025 w porównaniu do innych rozszerzonych matur poprzednich lat?
Michał: Na pewno wszystkie matury mają teraz tendencję, żeby z roku na rok były mniej schematyczne, żeby były bardziej na myślenie niż na zakuwanie i to widać po tej maturze zdecydowanie. Ale i tak nie uważam, żeby to był jakiś wyższy poziom niż w poprzednich latach wiele. Myślę, że no ogarnięcia.
Michał: Podobny poziom jak w poprzednich latach, więc nie było aż takiej tragedii, no ale na pewno te zadania, myślę, że za rok też tak będzie. Przynajmniej tak przewiduję, że będą bardziej na myślenie, więc też trzeba zwrócić uwagę.
Mateusz: Jakie emocje po wyjściu z sali? Jakie miałeś pierwsze odczucia po tych 3,5 godziny?
Michał: Przede wszystkim zmęczenie i zadowolenie, tak myślę, bo jednak trochę to mnie... i to też była moja ostatnia taka prawdziwa autora. Już się właściwie cieszyłem, bo już właściwie wakacje i tak dalej. Właściwie spokój po niej miałem taki.
Michał: Więc zadowolenie tak właściwie. I też wiedziałem, że bym poszło całkiem nieźle od razu, więc nie miałem jakiegoś tam stresu, że mi źle poszło. Jedyne, czego się obawiałem, to nie wiem, że mi przy zapisie danych coś nie zapisało, bo to też jest często. I też tam były jakieś problemy z zgrywania na płyty, bo CKE dalej używa płyt, nie wiem, z 1990 roku.
Michał: No i potem się u nas nie dało zgrać na płytę i trzeba było tam zgrywać na inne płyty zupełnie. Warto sobie sprawdzać, żeby to się zapisywało wszystko, żeby na tym pliku, na tym pendrive’ie czy tam płycie, zależy jak to u was w szkole wygląda, warto cały czas sprawdzać, monitorować. W ogóle, żeby najlepiej sobie z Pythona, czy z C++a, nie wiem, czy piszecie, czy ja wiem, to żeby sobie od razu na tego pendrive’a czy tam tą płytę zgrywać jakby ten plik, żeby sobie osadzić już od razu, żeby w razie awarii on był zapisany.
Mateusz: Jakie emocje po otrzymaniu wyników? Bardziej te euforie, czy takie ciche? Mogło być lepiej, bo jesteś z tych, co zawsze mierzą na 100%?
Michał: Teoretycznie mogło być lepiej, ale jestem zadowolony, jakby nie ma co już. Ciężko nie wygrać. Jakby, no w sensie, wszędzie, gdzie chciałem, praktycznie się dostałem, więc to już tam... Tylko po to właściwie jest matura, więc właściwie się z tego cieszę.
Michał: No i to jest najważniejsze. Myślę, że mogło być gorzej, więc jestem zadowolony. Znaczy, mogło być gorzej jest bardzo dobrze, więc jestem zadowolony. No i generalnie myślę, że to jest taki procent dość fajny.
Mateusz: Czyli tak, finalnie 94%. Przed dołączeniem do kursu, dołączyłeś to na początku trzeciej klasy. Jak stałeś z programowaniem przed przygotowaniem?
Mateusz: Umiałeś coś tam już trochę? Czy byłeś na takim średnim poziomie? Czy jak to oceniasz swoją wiedzę przed samym dołączeniem?
Michał: W ogóle nic nie umiałem. W sensie, jakby kojarzyłem, wiem, wiedziałem, co to Python, próbowałem gdzieś jakieś kursy robić, ale to zawsze motywacja się kończyła po drugim dniu. Ale generalnie nie wiedziałem za dużo o algorytmach, o takich rzeczach matematycznych, które nie za bardzo... Nie kojarzyłem za bardzo niczego takiego.
Michał: Więc można powiedzieć w dużym uproszczeniu, że startowałem zupełnie od zera.
Mateusz: Jeszcze raz gratulacje wyniku, jeszcze raz gratulacje włożonej pracy, bo bez tego... To, że same wykłady przykładowo ktoś obejrzy, nie zrobi zadań domowych, to nie ma, to nie da wyniku.
Mateusz: Jakiej jeszcze dałbyś rady maturzystom na kilka dni przed samą maturą z informatyki? Jakie miałeś strategie? Jak to u Ciebie wyglądało?
Michał: Przede wszystkim trzeba skaczać arkusze. To jest myślę, że podstawowe. Przed samą egzaminem, żeby to wszystko uporządkować, tą wiedzę. Przede wszystkim róbcie arkusze. Cały czas je i tak dalej, bo to jest jednak ta esencja tego, co będziecie mieli, nie?
Michał: Więc to jest najważniejsze.
Mateusz: Tak. I robiłeś jakieś w ogóle matury z informatyki ze stopera przykładowo, żeby...? Czy z minutnikiem, żeby czasem wiedzieć?
Michał: Robiłem, robiłem, robiłem.
Mateusz: I uważasz, że zdawanie matury z informatyki jako najlepszą decyzję, którą miałeś podjąć, tak patrząc po czacie?
Michał: Myślę, że tak. Pewnie mi pomogła dostać się na studia. A o to chodziło od początku. W maturze, jakby w ogóle o to chodzi w maturze, więc myślę, że tak.
Michał: To jest bardzo istotne. I też nauczyłem się wiele rzeczy, które nie nauczyłbym się bez tego. To jest takie trochę presja, żeby się też nauczyć tego na maturę. I nauczyłem się... Myślę, że potrzebne rzeczy też.
Michał: Przede wszystkim do algorytmiki. Coś przyda mi się, że na studiach i w ogóle. Przydaje mi się, jak uczysz się jakiegoś języka oprogramowania. Jak działają algorytmy, jak działają pętle, to jest taka podstawa.
Michał: Ale warto to mieć tak bardzo dobrze zrobione, bo przyda ci się to po prostu. Przychodźcie, jeśli chcecie iść w tą działkę. Podstawa oprogramowania potem się w wszystkich językach programowania tak naprawdę przewija.
Michał: A można... Tak naprawdę zaczynacie często od zera. Później już przesiadka na inny język to już jest kwestia tak naprawdę znajomości składni, a nie często znajomości samych tam super rzeczy. Wszystkie od podstaw, że nie ma w innym języku, już są inne pętle, totalnie jakieś tam w ogóle albo nie ma pętli, bo jakoś inaczej to działa. Tylko wszędzie są praktycznie takie rzeczy, które się uczymy właśnie do matury z informatyki.
Michał: Dlatego też uważam, że jest super przydatna później w karierze.
W ramach dodatkowego wsparcia w procesie nauki, przygotowaliśmy dla Ciebie książkę „MATURA INFORMATYKA - TEORIA”.
Materiały zostały stworzone z myślą o zróżnicowanych stylach nauki – zarówno w formie czytanej, jak i słuchanej – aby ułatwić przyswajanie wiedzy i zwiększyć efektywność Twojej nauki.

Mateusz: Jakie, Michał, wybrałeś kierunki studiów i uczelnie? Na jakie się dostałeś? Jaką chcesz decyzję podjąć? Czy już może wiesz?
Michał: Nie miałem przez większość czasu takiego jasnego profilu, na co chcę iść i tak dalej. Dopiero koniec się wyklarowało. I złożyłem tak. Na AGH złożyłem na informatykę i systemy inteligentne i na inżynierię danych czy coś takiego.
Michał: No i na AGH mi zabrakło jednego punktu. Ale bym dostał się, myślę, że w drugim terminie czy tam z listy rezerwowej. Więc to dostałbym się, ale już nie chciałem iść na AGH, tylko wybrałem jeszcze Wrocław. Już tam się dostałem, to tam poszedłem.
Michał: I też przecież kolegów idzie, to też istotna kwestia, żeby mieć z kim mieszkać i tak dalej. Uczelnia też dobra. Więc wybrałem Politechnikę Wrocławską. No i tam miałem cztery kierunki: sztuczną inteligencję, informatykę algorytmiczną, cyberbezpieczeństwo i matematykę jakąś.
Michał: Ale w końcu wybrałem i też dałem na pierwszy priorytet sztuczną inteligencję. I dostałem się na luzie. Znaczy tam był bardzo wysoki próg, najwyższy na całej Politechnice. Dostałem się tam chyba z dwudziestego drugiego miejsca, czy coś takiego, więc bardzo fajnie.
Mateusz: Super. Michał, może masz jakieś pytania jeszcze do mnie?
Michał: Co ogólnie sądzisz o studiach informatycznych w Polsce? Jak to, bo to jest też moja przyszłość, więc tak w sumie myślę, że wszystkim się przyda, co to oglądają.
Mateusz: Ja widzę to w ten sposób i będę z tobą brutalnie szczery, jak ja to widzę z mojego doświadczenia aktualnie. Czyli nie tak, że gdzieś tam teorie, czy gdzieś według artykułów jakichś napisanych, czy po prostu rekrutuję osoby, które gdzieś tam skończyły uczelnię i zaczynają swoją ścieżkę programistyczną. I wiem to, że osoby, które są po politechnikach w uniwersytetach, czyli publiczne uczelnie, czy zaoczne, czy dzienne, to już to jest sprawa mniejsza, czyli jaki tryb studiów. Natomiast jeżeli ktoś skończył studia publiczne, to rekrutacja nie jest czasem straconym.
Mateusz: Natomiast, będę brutalnie szczery, jeżeli ktoś skończył studia prywatne, czasami się zdarza, że rekrutacja po prostu jest dosłownie czasem straconym, bo wiedza jest dosłownie marginalna. Ale nie chcę generalizować, bo oczywiście nie wszyscy, ale raczej osoby po uczelniach 100%, że ten czas jest wartościowy i ta rekrutacja przebiega tak właściwymi torami. A czasami po uczelni, pomimo tego, że ktoś ma stopień właśnie magistra, inżyniera informatyki na studiach prywatnych, czasami jestem niezadowolony z rekrutacji, bo można było skoczyć na dobrą sprawę po 10 minutach.
Mateusz: Taką mam opinię co do uczelni w Polsce i będę brutalnie szczery i po prostu to jest tak, jak to widzę na dzień dzisiejszy, jak wyglądają rekrutacje.
Michał: Jak wygląda według ciebie przyszłość rynku, na przykład AI, bo ja idę na sztuczną inteligencję w Polsce? Jak to będzie wyglądało?
Mateusz: Odpowiem ci na bazie tego, co też teraz widać, jak AI wpływa na rynek programistów, tak to nazwę. Ja rozumiem i widzę to w ten sposób, może też mieć oczywiście inne odczucia, że osoby, które korzystają z AI są jeszcze bardziej wartościowymi osobami dla firm, bo dzięki temu mogą przyspieszyć swoją pracę, więc to jest duży plus.
Mateusz: Natomiast jeżeli ktoś jest bardzo sceptyczny co do sztucznej inteligencji, nie używa jej w pracy, nie próbuje jej nawet używać, a dalej jest w świecie technologii i właśnie programowania, to tutaj będzie na pewno miał gorszą pozycję w firmie, bo będzie przegrywał z tymi, którzy po prostu z tego korzystają. Więc według mnie rynek się na tyle zmienił, że nie zabiera pracy, tylko po prostu wygrywają osoby, które korzystają z tej sztucznej inteligencji. Według mnie nigdy nie będzie takiej sytuacji, że totalnie wyprze programistów sama sztuczna inteligencja, ale na pewno zredukują się etaty dla osób, które są sceptyczne co do tematu, nie chcą używać sztucznej inteligencji i próbują robić dalej według takich starszych, powiedzmy, metodologii, a to całkowicie bez jaj, bo wtedy odstają od tych osób, które faktycznie z tego korzystają.
Michał: Spoko, spoko, dzięki.
Mateusz: Dobrze Michał, w takim razie wydaje mi się, że wszystkie tematy takie najważniejsze właśnie omówiliśmy, jeżeli chodzi o tą maturę z informatyki. Też bardzo się cieszę, że finalnie wybrałeś nasze przygotowanie. Zapracowałeś na to, że od praktycznie zerowej wiedzy z programowania do 94% finalnego wyniku maturalnego zapracowałeś na ten wynik jak najbardziej.
Mateusz: No i myślę, że jesteś inspiracją dla każdego, kto zastanawia się jeszcze nad zdawaniem. Dzięki Michał za rozmowę. Było mi bardzo miło z tobą rozmawiać. Jeszcze raz to była przyjemność i dziękuję za rozmowę i pewnie do usłyszenia gdzieś tam na programistycznych szlakach.
Michał: Dzięki, dzięki wielkie też za kurs i naprawdę za wiedzę, która bardzo pomogła. Wielkie naprawdę polecam każdemu generalnie. Jeśli ma okazję, jeśli chce pisać maturę, to myślę, że to jest jedna z lepszych opcji. Przynajmniej z tego, co poczułem, jest na pewno sprawdzona, więc bardzo polecam.