Historia Julii - Matura Informatyka 2025 - Python - Wynik 94%


Stres na maturze? "Jak wyszłam z matury, to miałam siniaste usta ze stresu. Ręce mi się trzęsły". To wszystko mimo że Julia zrobiła 600 zadań domowych z kursu (nie wszystkie – zabrakło czasu), przeszła przez wszystkie arkusze maturalne i wiedziała, że jest dobrze przygotowana.

Jej szkoła? Lekcje informatyki "nie były za dobrze zorganizowane. Mój nauczyciel nie przywiązywał większej uwagi, czy ktoś zwraca uwagę na to, co się dzieje na lekcji, czy nie". Przepisywanie kodu od nauczyciela, linia po linii. W lipcu 2024 Julia próbowała się uczyć na własną rękę. "Zauważyłam, że to kompletnie nie ma sensu i uczyłam się zupełnie czegoś, co nie było mi potrzebne. Zobaczyłam arkusze maturalne i wtedy dopiero się wystraszyłam".

Wynik? 94%. Pierwsza dziewczyna w całej historii szkoły, która w ogóle pisała maturę z informatyki. Pobiła rekord, który trzymał się dwa lata – poprzedni najlepszy wynik to było około 92%. "Wszyscy się śmiali, że czekają, aż pobiję jednego maturzystę sprzed dwóch lat, albo po prostu utrzymam jego wynik. Natomiast okazało się, że go przebiłam. Jako pierwsza dziewczyna w ogóle z całej szkoły, która pisała informatykę, to dla mnie to jest jeszcze większa chwała".

Excel i Access? "Może bym się sama dała radę nauczyć". Ale algorytmy? "To były zadania, które sprawiły najwięcej problemów. Gdybym nie miała tego kursu, to nie dałabym sobie rady z zadaniami z algorytmów". Jej koledzy na maturze: "Algorytmy u nich totalnie poległy, zrobił może jedno, dwa zadania".

Poznaj pełną historię Julii – od słabych lekcji w szkole i panicznego lipca 2024, przez 600 zadań domowych i ekstremalne problemy ze stresem na maturze, aż po pobicie szkolnego rekordu jako pierwsza dziewczyna pisząca informatykę w historii szkoły.

Julia: U nas lekcje informatyki nie były za dobre, za dobrze zorganizowane. Mój nauczyciel nie przywiązywał większej uwagi, czy ktoś zwraca uwagę na to, co się dzieje na lekcji, czy nie. Próbowałam się uczyć na własną rękę, ale w lipcu zauważyłam, że to kompletnie nie ma sensu i uczyłam się zupełnie czegoś, co nie było mi potrzebne.

Julia: Zobaczyłam arkusze maturalne i wtedy dopiero się wystraszyłam. Wszyscy się śmiali, że czekają, aż pobiję jednego maturzystę sprzed dwóch lat albo po prostu utrzymam jego wynik. Natomiast okazało się, że go przebiłam. Jako pierwsza dziewczyna w ogóle z całej szkoły, która pisała informatykę, to dla mnie to jest jeszcze większa chwała.

Mateusz: Julia, dziękuję Ci za przyjęcie mojego zaproszenia na spotkanie. Jeszcze raz gratulacje ode mnie i całego zespołu. 94% z matury z informatyki. Nie tylko musiałaś mieć wiedzę, ale też opanowanie stresu podczas matury i presji czasu, co jest też bardzo istotne w tym kontekście, co jest często też największym przeciwnikiem de facto maturzystów.

Mateusz: I o tym chciałbym dzisiaj porozmawiać. Ale myślę, że zacznijmy od tego, czemu w ogóle wybrałaś informatykę.

Dlaczego warto zdawać maturę z informatyki?

Julia: Wybrałam informatykę, bo już od paru lat właściwie wiedziałam, że coś w tym kierunku będę chciała robić. Z fizyki nie byłam najlepsza, mimo że oceny były dobre, to jednak ta wiedza gdzieś tam uciekała od razu po sprawdzianie. A informatyka to było coś, co zawsze mnie interesowało i wiedziałam, że coś dalej będę chciała z tym robić. A z fizyki za dużo procent bym nie wyciągnęła, więc na studia była mi potrzebna właśnie jakiś inny przedmiot, który właśnie była informatyka zastępcza, bo bardzo często była wybierana jako obie opcje.

Julia: Właśnie fizyka albo informatyka.

Matura z informatyki wymagania - przygotowanie w szkole

Mateusz: Jak wyglądały lekcje w ogóle w szkole z informatyki? Powiedz szczerze, czy to było coś, co faktycznie uważałaś, że ci pomoże, czy miałaś tę informatykę na dobrym poziomie w szkole, czy jak to u ciebie wyglądało?

Julia: No właśnie absolutnie nie. Stąd pomysł, żeby zacząć się uczyć np. u kogoś innego właśnie jakieś kursy albo też samodzielnie. U nas lekcje informatyki nie były za dobre, za dobrze zorganizowane. Mój nauczyciel nie przywiązywał większej uwagi, czy ktoś zwraca uwagę na to, co się dzieje na lekcji, czy nie.

Julia: Zazwyczaj skupialiśmy się na języku C++, który też dla mnie na początku był troszeczkę ciężki i opanowałam podstawy, ale to nie były podstawy, które by mi dały taki wynik z matury, jaki uzyskałam. Polegało to raczej na przepisywaniu kodu od nauczyciela i po prostu on tłumaczył każdą linijkę, po linijce, o co chodzi w tym kodzie, także za dużo się na własną rękę już tak podobnie nie nauczyliśmy.

Matura z informatyki języki programowania - Python czy C++?

Mateusz: Dołączyłaś w lipcu 2024 roku, czyli na niecały rok przed maturą, jeżeli mówimy o roku kalendarzowym, a ten ostatni rok szkolny klasa maturalna. Przerobiłaś w nowym kursie 600 zadań około na 940, czyli nie zrobiłaś wszystkiego, a mimo wszystko wynik mówi sam za siebie. Zapytam wprost, czy z twojej perspektywy, jeżeli ktoś przerobi wszystkie zadania, to czy jest możliwość napisać maturę z informatyki na słabym poziomie?

Julia: Na słabym? Zdecydowanie nie. Myślę, że jeżeli ktoś przerobi wszystkie, rzetelnie wszystkie zadania, naprawdę to jest poziom, kto wie, może nawet 100%. Zadania, których ja nie przerobiłam, to były zadania takie wybrane przeze mnie, zadania, które dla mnie były najtrudniejsze i jeszcze obok tych zadań robiłam sobie arkusze maturalne.

Julia: I po prostu widząc niektóre zadania, wiedziałam, że kurczę, to już jest naprawdę skomplikowane i po prostu modlę się, żeby czegoś takiego nie było na maturze. Zazwyczaj je gdzieś tam robiłam, ale one mi bardzo długo zajmowały, bardzo dużo czasu, więc na przykład ich nie wysyłałam. Natomiast myślę, że jeżeli ktoś te zadania zrobi, jeżeli je opanuje, to jest w stanie napisać maturę naprawdę nawet na 100%.

Mateusz: Jak oceniasz zadania, które są w naszym przygotowaniu? Łatwe, trudne, średnie, patrząc na to, co jest na maturze?

Julia: Patrząc na to, co jest na maturze, to tak powiedziałabym, że średnie. Niektóre zadania są troszeczkę inaczej skonstruowane niż na maturze, powiedzmy. Jest troszeczkę, powiedzmy, prośba o coś innego, ale to też pozwala na to, żeby pomyśleć troszeczkę rzeczywiście, żeby nie wskakiwać w taki szablon robienia tych zadań, tylko żeby siedzieć nad tymi zadaniami i rzeczywiście się zastanawiać, co się wydarzy, myśleć nad tym, co będziemy pisać, a nie właśnie robić tak szablonowo.

Julia: Tak że zadania zdecydowanie bardzo mnie przygotowały do matury, po prostu usiadłam przed komputerem, przeczytałam i ja wiedziałam, o co chodzi. Już w mojej głowie zaczął się pisać kod już po przeczytaniu polecenia, tak że zadania zdecydowanie mi pomogły. Były taki średni poziom trudności, ale to właśnie bardzo dobrze, że nie były najprostsze.

Przygotowanie do matury z informatyki - jak się przygotować?

Mateusz: Tak, bo mamy podać zawsze, że trudniejsze zadania niż na maturze są wskazane, bo później na matura staje się prosta. Dołączyłaś do naszego przygotowania. Czy to był taki moment, aha, szukam teraz, na jakie studia chcę pójść, czy na jakie studia wybiorę i jakich matur potrzebuję? Czy to był moment, że już wiedziałaś, że będziesz zdawać informatykę, tylko szukałaś jakiegoś wsparcia, czy pamiętasz ten okres?

Julia: Pamiętam, że studia już wtedy wybrałam, że będę chciała studiować informatykę, tak że brakowało mi tylko tej matury i jakiegoś przygotowania pod tę maturę, bo wiedziałam, że ze strony szkoły takiego przygotowania nie dostanę, dlatego była to kwestia znalezienia jakiegoś kursu albo nauczyciela.

Julia: I próbowałam się uczyć na własną rękę, ale w lipcu zauważyłam, że to kompletnie nie ma sensu i uczyłam się zupełnie czegoś, co nie było mi potrzebne. I zobaczyłam arkusze maturalne i wtedy dopiero się wystraszyłam.

Mateusz: Jakie było pierwsze wrażenie z naszego przygotowania? Bo też wcześniej dołączyłaś w ogóle do starej wersji kursu, potem cię przenieśliśmy do nowej. I też na pewno miałaś ten przeskok ze starej na nową. Jakie wrażenia na początku?

Julia: Bardzo mi się podobało to, jak wygląda nowa wersja tego kursu. Jak bardzo zorganizowana była i podzielona na działy, dla mnie to było zdecydowanie lepsze, bo ja bardzo sobie lubię dzielić prace właśnie moją na takie mniejsze poddziały. Dlatego tutaj bardzo mi się to podobało, że było po prostu określone zadanie, dany poddział, temat, po prostu ja sobie dzieliłam, kiedy co zrobię. Tak że organizacyjny kurs naprawdę bardzo mi się spodobał.

Julia: Łatwo mi się z tym pracowało, było bardzo łatwe w obsłudze. Filmiki nie były za długie, więc też się przyjemnie oglądało. Zadania niektóre przekładałam na później, ale one też były takie, że powiedzmy trzeba było się zastanowić, natomiast większość zadań dało się wykonać naprawdę bardzo szybko.

Mateusz: Czy pamiętasz jedno zadanie, jakąś treść zadania bez otwierania w ogóle platformy? Czy coś zapadło ci w pamięci z naszego przygotowania, bądź z matur jakie przerabiałaś? Bo tam dużo tematycznych jest zadań.

Julia: Pamiętam zadania, które były dla mnie najtrudniejsze, czyli zadania z macierzami, z jakimś przekładaniem liczb na przykład, o obracanie o 180 stopni, tego typu rzeczy. To tego typu zadania niestety pamiętam. Aczkolwiek bardzo dobrze, że one się pojawiły i że nad nimi pracowałam, bo na tegorocznej maturze się pojawiły i je zrobiłam.

Mateusz: Super, bardzo się cieszę. Zaraz jeszcze do matury jak najbardziej przejdziemy. Jak wyglądała twoja praca z całym przygotowaniem? Pewne luki w pewnym momencie się zdarzały.

Julia: Gdzieś tam na przykład skupiałam się na innym przedmiocie i tydzień nie robiłam informatyki. No i trochę w takim momencie zaczęłam się obawiać, że gdzieś tam spadnę w tył i ta matura wcale mi dobrze nie pójdzie. Natomiast nadrabiałam to innymi dniami i starałam się jeden poddział z danego tematu zrobić jednego dnia, czasami nawet dwa, jeżeli się zdarzały, że były krótkie. Także dość regularnie się starałam robić, natomiast luki się również zdarzały.

Julia: Byłam w stanie tę maturę napisać na 70%, tak że to już był wynik wysoki. Dla mnie wystarczający wtedy, natomiast bardzo się cieszę, że pocisnęłam jeszcze bardziej. Do około grudnia starałam się robić wszystko po kolei. Natomiast potem zauważyłam, że akces, którego nigdy nie miałam, z którym się nigdy nie spotkałam, był na samym końcu.

Julia: I stwierdziłam, że jeżeli będę robiła tym sposobem, to mogę się nigdy do niego nie dostać. Więc wtedy zaczęłam sobie po prostu dzielić pracę na robienie najpierw trudnych algorytmów, potem zaczęłam robić podstawy akcesa, potem trudniejsze materiały np. z Excela. I tak sobie dzieliłam miesięcznie, robiłam troszeczkę po wszystkim, że tak powiem.

Jak wygląda matura z informatyki?

Mateusz: Przejdźmy teraz do samej matury, a nawet dnia przed, czyli sprawdzeń komputera. Jak wyglądało w twojej szkole? Czy były jakieś problemy, perypetie z tym związane?

Julia: Problemów nie było, aczkolwiek oczekiwałam od moich nauczycieli, że np. dowiem się, gdzie włożyć płytę, gdzie włożyć pendrive'a. A właściwie jedyne sprawdzenie, które u nas było, to tylko uruchomienie komputera i sprawdzenie, czy wszystkie aplikacje działają. Więc było to takie robienie bardzo na szybko, strasznie mnie to zestresowało, aczkolwiek wszystko w dniu matury okazało się, że oczywiście działało. Też pomoc uzyskaliśmy od nauczycieli już w samym dniu matury.

Julia: Sprawdzaliśmy przede wszystkim, czy wszystko nam działa na klawiaturach, bo zdarzało się u nas, że ktoś poprzestawiał przyciski np. Sprawdzaliśmy, czy otwiera nam się Access i czy działają wszystkie funkcje. To samo było w Excelu, nauczyciele nam powiedzieli, które funkcje zdarzało się, że np. nie działają. I sprawdzaliśmy właśnie, czy one się uruchamiają, czy nie.

Julia: I trzeba było również uruchomić jakiś prosty program, akurat w moim przypadku w Pantonie, sprawdzając po prostu, czy w ogóle działa cały system. Na samym początku stresu za dużego nie było właśnie, o dziwo. Natomiast potem, jak już wsiadłam przy tym komputerze i otworzyłam tę maturę, to ręce mi się zaczęły robić zimne. Jak wyszłam z matury, to miałam ustasinę ze stresu.

Julia: Cało po prostu zimno mi było na maturze. Byłam najbardziej w szoku, jeżeli chodzi o samą siebie, że były takie proste zadania jakieś, naprawdę, gdzie to były po prostu, nie wiem, pięć linii kodu. Takie podstawowe, ćwiczone już od początku tego kursu. I ja np. zapomniałam, jak się je robi.

Julia: I potrzebowałam przelecieć całą maturę i wrócić do tego jednego zadania, żeby sobie przypomnieć, jak się je robi. Tam było chyba coś związanego z liczbami pierwszymi, bodajże. To otwórz maturę i zobaczmy. Zadanie 3.1, czyli w tym zadaniu mamy 3.1 NWD.

Julia: O, to właśnie z tym miałam problem. To było zadanie, które najdłużej rozpisywałam sobie w brudnopisie. I po prostu z matematyki mi kompletnie wyleciało, jak my to robiliśmy. Z informatyki mi wyleciało, wszystko mi wyleciało z głowy.

Julia: I zajęło mi to zadanie całą maturę, że tak powiem. Bo ja wracałam do tego zadania co chwila i ostatecznie jakieś dosłownie 5 minut przed końcem matury, bo pisałam do samego końca, to jakieś 5 minut przed zorientowałam się, mówię, a, przecież to tak trzeba zrobić. I zaczęło mi to w końcu działać. I po prostu odetchnęłam, mówię, mam to zrobione.

Julia: Więc to jest w tym wszystkim niesamowite, że potrafimy być przygotowani na 100%, a jednak gdzieś ten stres potrafi naprawdę zadziałać negatywnie podczas tej matury.

Dodawanie binarne na maturze z informatyki

Julia: Potem mamy zadanie piąte, nowy typ zadania, czyli dodawanie binarne w słupku. Tutaj oczywiście to też przerabialiśmy wszystko i ja znowu zapomniałam, jak to się robi. Także to zadanie znowu zajęło mi pół matury, bo co chwilę wracałam do tego zadania.

Julia: Ostatecznie nie przypomniałam sobie, jak się dodaje pisemnie, więc po prostu używałam do tego zadania kalkulatora na komputerze, kalkulatora binarnego. I wszystko sobie po kolei zamieniałam, po prostu takimi blokami robiłam, że po dwie liczby. Tam, gdzie była luka, to po dwie liczby ja sobie to dodawałam, sprawdzałam, co mi wyjdzie w kalkulatorze i w tym momencie wpisywałam odpowiednią cyfrę. I w ten sposób jakoś tak po kolei robiłam tymi blokami, powiedzmy po dwie, po trzy cyfry i ostatecznie zrobiłam to zadanie poprawnie, w stu procentach.

Julia: Ale sporo mi zajęło, dokładnie, no sporo mi to zajęło niestety, bo ja próbowałam to zrobić ręcznie, po prostu przypominając sobie, natomiast no nigdy sobie nie przypomniałam, jak to się robi. Jak oceniasz ten arkusz względem innych, które były w poprzednich latach? Bardzo się cieszę, że dostałam taki arkusz, a nie inny, bo pamiętam, że oglądałam arkusze powiedzmy od 2020 roku, zwłaszcza 2021, to ten arkusz mnie najprzeraził najbardziej. Nawet powiedzmy tam gdzieś marzec, kwiecień, no byłam w stanie go zrobić na te 70%, aczkolwiek wiedziałam, że jestem w stanie zrobić to na więcej.

Julia: Tylko, że te zadania były już takie naprawdę trudne, naprawdę skomplikowane i po prostu takie, no po prostu nietrafione dla mnie tematy. Takie akurat moje największe pięty achillesowe były, także bardzo się cieszę, jak wyglądał ten arkusz. Wszystko przerobiłam w sumie w tym arkuszu i ja też bardzo się cieszę, że nie zostawiłam żadnego zadania pustego. Matura była idealnie na 3,5 godziny zrobiona, wykorzystałam każdą minutę.

Ile trwa matura z informatyki?

Julia: No stres był ogromny, ale ostatecznie uważam, że naprawdę mogło być gorzej.

Mateusz: Tak, no ja myślę, że to jest 100% sukces, tak naprawdę błędy są poprzez gdzieś tam więcej stres i gdzieś małą pomyłkę, a nie brak wiedzy, więc to trzeba nazwać jasno sukcesem maturalnym, jak najbardziej z twojej strony. Jeszcze raz gratuluję, no bo sama zapracowałaś na to. My tylko gdzieś tam pomogliśmy dostarczając narzędzia i wiedzę, ale to ty musiałeś przy tym przesiedzieć.

Strategie zarządzania czasem na maturze z informatyki

Mateusz: A powiedz, czy miałaś jakieś strategie zarządzania czasem podczas samej matury?

Julia: Na każdy tydzień ustalałam sobie, co danego dnia będę robić, analizowałam sobie, robiłam listy tematów, które muszę przerobić, a w niektórych książkach już miałam pozaznaczone tematy, tutaj na kursie też po prostu patrzyłam tematami właśnie, działami, które działy chcę opanować w jak krótkim czasie. Czasami robiłam od razu na miesiąc cały plan, bo po prostu wiedziałam, że będę się skupiała tylko na nauce, nic innego nie mam do roboty, więc ogarniałam sobie raczej tematem, że powiedzmy dzisiaj robię ten temat i chcę zrobić go sobie do końca, albo ten temat dzielę na dwa dni. I zazwyczaj uczyłam się około dwóch przedmiotów dziennie, robiłam sobie powiedzmy po dwie godzinki matematyki i powiedzmy tyle i tyle zadań z informatyki. Raczej na informatykę nie skupiałam się czasowo, tylko dawałam sobie cel, jako ile zadań będę miała zrobić, bo stwierdziłam, że po prostu czasowo nie ma to za bardzo sensu, bo jedno zadanie zajmie mi troszeczkę mniej czasu, jedno trochę więcej, a jednak chciałam cały temat zrobić określony, więc po prostu robiłam na ilość zadań.

Mateusz: Powiedz mi jeszcze na samej maturze, czyli czy miałaś tam jakieś podejście, że robiłaś najpierw zadanie z Accessa, Excela, potem programowanie, czy robiłaś po kolei? Czy dopisałaś sobie jakąś liczbę minut maksymalnie, ile mogę nad czymś spędzić, czy nie?

Julia: Nie, ja robiłam zadania po kolei, miałam taką technikę na każdej maturze właściwie, że jeżeli widzę, że jakieś zadanie mi nie wychodzi, to nie zastanawiam się nad nim, tylko od razu idę do następnego. I pod koniec matury po prostu przeszłam przez całą maturę, zamknęłam ją, otwieram jeszcze raz i to, czego nie zrobiłam, to robię jeszcze raz. I po prostu miałam taką technikę, dzięki temu zrobiłam wszystko, aczkolwiek do ostatniej minuty robiłam, naprawdę po prostu w ostatnią minutę zapisałam wszystko do pliku tekstowego i był koniec matury, także idealnie się wyrobiłam.

Mateusz: Jakie emocje towarzyszyły Ci po wyjściu z matury? Powiedziałaś, że miałaś sine usta.

Julia: No, cały czas było mi zimno, ręce mi się trzęsły, ale rozmawiałam z osobami, z którymi pisałam te matury, oni żadnych kursów nie mieli, jedna osoba przygotowywała się na własną rękę, a jedna właściwie zaczęła przygotowania dopiero w lutym, się zorientowała, że w sumie to jednak będzie chciała pisać maturę z informatyki, ja powiedziałam, że no wiesz, to może być trochę późno, ale powodzenia życzę. Ostatecznie okazało się, że ja zrobiłam najwięcej zadań i ja też wiedziałam, że nie może być źle, bo zrobiłam cały arkusz, że nie zostawiłam żadnego zadania pustego, więc stwierdziłam, że tragedii naprawdę nie może być. Jak tak rozmawialiśmy między sobą, to mniej więcej te same zadania sprawiły nam trudność, natomiast też widzę po moich kolegach, że gdybym nie miała tego kursu, to nie dałabym sobie rady z zadaniami z algorytmów, bo Excel i Access jeszcze może bym się sama dała radę nauczyć, natomiast algorytmy to były zadania, które sprawiły najwięcej problemów, no bo jednak najbardziej skomplikowane, wszystko trzeba było pisać od zera, nie ma żadnych tam funkcji, no niczego tam nie ma, niczego nie wyklikasz, że tak powiem. No cały czas ten stres długo mnie trzymał, do powrotu do domu, cały czas ręce się trochę trzęsły, gdzieś tam ten stres był, mimo że w głowie wiedziałam, że naprawdę nie mogło pójść źle.

Julia: Wcześniej jeden z kolegów mówił mi, że on Excela i Accessa zrobił całego, natomiast algorytmy u niego totalnie poległy, zrobił może jedno, dwa zadania, ale zadania te pod punkty, a ich jednak tam były trzy zadania po cztery podpunkty, więc no bardzo mało z tego zrobił rzeczywiście, jak też tam widziałam, ile plików ładuje do tego swojego folderu, to też naprawdę mało tego było niestety, także no u nich właśnie algorytmy najbardziej poległy.

Mateusz: Czyli miałaś najlepszy wynik w szkole z informatyki?

Julia: No w sumie to tak, na te trzy osoby moje to tak. 94, to jest ciężko przebić 94%. No też, prawda. Wszyscy się śmiali, że czekają, aż pobiję jednego maturzystę sprzed dwóch lat, albo po prostu utrzymam jego wynik, natomiast okazało się, że go przebiłam.

Julia: Jako pierwsza dziewczyna w ogóle z całej szkoły, która pisała informatykę, no to dla mnie to jest jeszcze większa chwała.

Mateusz: Gratulacje. Czyli rozumiem, że teraz w tym momencie po długu paru tam ostatnich lat jesteś top 1 osobą, która napisała najlepiej informatykę w twojej szkole?

Julia: Wydaje mi się, że tak. W zeszłym roku na pewno takiego wyniku nie było, natomiast dwa lata temu też było coś koło 90%, natomiast myślę, że jakoś 92% możliwe, że było coś takiego. Także o te 2% wyprzedziłam.

Mateusz: Teraz na ścianie chwały powinnaś być, wiesz, twoje zdjęcie. Na stronę główną szkoły.

Mateusz: Jakie porady dałabyś maturzystom właśnie na te kilka dni przed maturą?

Julia: No ponieważ informatyka jest zawsze gdzieś tam pomiędzy innymi maturami, zawsze na początku jest jeszcze dużo tych matur, są podstawowe, są ustne i jakaś tam np. matematyka rozszerzona, która była kosmiczna, no to przede wszystkim poradziłabym, żeby nie faszerować się arkuszami, bo to nie ma sensu. Bo pracowaliśmy na to wszystko, całe te 9 miesięcy powiedzmy, albo tak jak ja, ktoś nawet zaczął wakacje albo rok wcześniej, różnie się trafia, no to jednak sporo miesięcy już pracowaliśmy na tą maturę i po prostu nawet jeżeli ten wynik nie będzie 100%, tylko będzie powiedzmy te 80%, to i tak jest dobry wynik i nie ma co się stresować po prostu ze względu na te 2-3%, to po prostu mija się z celem. I takie faszerowanie się właśnie arkuszami tylko jeszcze bardziej nas stresuje, bo jesteśmy już zmęczeni poprzednimi maturami, zestresowani następnymi maturami i te matury, które robimy w domu, kompletnie nam nie wychodzą, przynajmniej mi np. w ogóle nie wychodziły i to sprawiało, że ja się stresowałam jeszcze bardziej, zrobiłam może dwa arkusze jednego dnia i też nie do końca i stwierdziłam, że już więcej nie robię. I po prostu przed maturą stwierdziłam, że nie robię nic, przed maturą to był czas na odpoczynek, a nie na przypominanie.

Julia: Bo wiedziałam, że no ja po prostu przygotowywałam się wystarczająco dużo, że to przypomnienie było zrobione jeszcze przed całym majem i po prostu w maju powinnam między maturami odpoczywać, a nie jeszcze się uczyć. Robienie arkuszy zdecydowanie nauczyło mnie, ile czasu potrzebuję na dane zadanie, bo jednak np. jak robię powiedzmy w kursie, to tego aż tak bardzo nie widać, no bo powiedzmy robię sobie cały temat i no ja nie zauważę, czy robię cały temat w godzinę czy w dwie i ile tam było zadań, a robienie arkusza maturalnego to jednak pozwalało mi np. po każdym zadaniu zerknąć na zegarek i zobaczyć, ile mi to zadanie zajęło. Taki ogląd na to właśnie, które zadanie jak mi idzie i powiedzmy w jakiej kolejności właśnie powinnam je robić, czy je robić jednak po kolei, czy nie do końca. Także no arkusze w sumie dość sporo mnie nauczyły.

Julia: To pomagało z taką organizacją czasu na maturze w sumie, nie? Właśnie takie zorganizowanie, że po prostu dało mi do myślenia, że jeżeli czegoś nie wiem, to od razu idę do przodu, bo będę nad tym siedzieć, się zastanawiać, zestresuję się za bardzo i nie zrobię zadań, które są dalej, a normalnie bym je zrobiła, dlatego po prostu od razu zostawiałam takie zadanie na koniec.

Zgarnij „darmowe” punkty na maturze

W ramach dodatkowego wsparcia w procesie nauki, przygotowaliśmy dla Ciebie książkę „MATURA INFORMATYKA - TEORIA”.

Materiały zostały stworzone z myślą o zróżnicowanych stylach nauki – zarówno w formie czytanej, jak i słuchanej – aby ułatwić przyswajanie wiedzy i zwiększyć efektywność Twojej nauki.

ksiazka-matura-informatyka-teoria

Studia informatyczne - Politechnika Gdańska

Mateusz: Jakie wybrałaś kierunek studiów i jaka uczelnia? Bo już mamy wyniki dawno, już się dostałaś nawet, więc...

Julia: Tak, tak. Wybrałam informatykę na Politechnice Gdańskiej. Mój właśnie pierwszy wybór udało mi się właśnie na pierwszy wybór, także jestem bardzo zadowolona. I właściwie wszystko dzięki temu wynikowi z matury podejrzewam, bo matematyka raczej by mnie za bardzo nie utrzymała.

Julia: I jeszcze w pierwszej połowie studentów byłam, także jestem bardzo zadowolona. Już wiedziałam od paru lat powiedzmy, no może nie od początku liceum, dlatego z trzech lat, że będę chciała jednak iść na informatykę. No i tam miałam do wyboru albo fizykę, albo informatykę. I dużo nauczycieli proponowało mi np. zrobienie jednego i drugiego, natomiast u mnie np. nie było takiej opcji, żeby się skupić na fizyce samemu, tylko szkoła też, po prostu nasz nauczyciel od fizyki, bardzo dużo testów nam planował.

Julia: I ja bym w tym momencie się jakby nie skupiła na informatyce w ogóle. Więc stwierdziłam, że albo się skupiam na jednym przedmiocie w 100%, albo na żadnym. I wiedziałam, że ta fizyka kompletnie mi nie pójdzie, mimo że przez całe 4 lata oceny miałam dobre, i stwierdziłam, że informatyka będzie dla mnie łatwiejsza, rzeczywiście jest spore rzeczy do nauki, natomiast nie ma tak jak w fizyce, że nie ma pamięciówki, i wszystko jest robione na logikę. I właśnie to mi się w informatyce podobało i zdecydowanie uważam, że to jest najlepsza decyzja, jaką podjęłam, bo gdyby to była fizyka, to nie wiem, czy bym się gdziekolwiek dostała.

Mateusz: Wrócę już na chwilę do naszego przygotowania. Jakie rzeczy uważasz, że w przygotowaniu były kluczowe, żeby osiągnąć ten wynik, co do tego, że byłaś pewna co do swoich umiejętności na maturze? Jakie rzeczy Ci najbardziej się podobały?

Julia: Ilość zadań. Ilość i w ogóle treść tych zadań, że ona była bardzo właśnie taka stworzona rzeczywiście pod maturę. Że te zadania w większości właśnie były takie, może nie, że wyciągnięte z matur, ale naprawdę były bardzo podobne, jeżeli chodzi o maturę. Filmiki też bardzo dużo mi pomagały, bo po prostu oglądałam te filmy, one były takie bardzo wprowadzające, że ja po tych filmach robiłam pierwsze zadanie i od razu wiedziałam, co robić.

Julia: Tam, powiedzmy, właśnie mówię, co jakiś czas, czasami się zdarzało, że wracałam do materiału, natomiast rzadko się to zdarzało, ale ilość zadań była dla mnie najważniejsza, bo wiedziałam, że bez robienia zadań tylko sama teoria, no to ja tej matury nie napiszę. Ja jednak idę na maturę, żeby robić zadania. I bardzo mi się podobało to właśnie, ile tego było do zrobienia, bo no, przerobiłam dwie trzecie, tak jak to wynika ze statystyk. I uważam, że to i tak jest bardzo dużo, bo zadań było naprawdę pełno i niestety nie miałam czasu dokończyć wszystkich, ale no, bardzo mi to pomogło w przygotowaniu do matury, bo myślę, że bez tej ilości zadań to no, bym poległa.

Mateusz: To ktoś może sobie pomyśleć, to ja kupię książkę taką, która ma tysiąc zadań, to mi wystarczy.

Julia: Książka to jest jedno, ale tutaj bardzo mi się podobało to, że ja miałam kontakt jednak z nauczycielem. Raz, że to zadanie było sprawdzane na samym początku, od razu jak je wysłałam, a potem jak je jeszcze raz przesłałam, to ono było sprawdzane, mogłam się dokładnie podpytać, jaki jest błąd, czy można było to zrobić inaczej. I po prostu to było, no tak jakbym miała takie lekcje online, bym powiedziała coś takiego, bo jednak miałam ten kontakt z nauczycielem, zawsze mogłam napisać, zawsze mogłam się dopytać. Moje błędy gdzieś tam były mi wytykane albo np. dostałam komentarz, że jest okej, ale dałoby się to zrobić krócej albo lepiej, i mogę spróbować jeszcze raz.

Julia: Tak że to było świetne, bo gdybym miała po prostu zadania i obok podaną odpowiedź, to też obawiam się, że ja skończyłabym w ten sposób, że po prostu jeżeli by mi jakieś zadanie nie wychodziło, to bym zerknęła do odpowiedzi i tyle. A tutaj jednak byłam zmuszona do myślenia, wysyłałam to zadanie, które nawet jeżeli było błędne, to ja je wysłałam, dostałam z powrotem odpowiedź, nad czym muszę popracować, i to była zupełnie inna praca niż z taką książką.

Mateusz: Tak, i co do lekcji online, też nie miałeś tych ram czasowych, że godzina tygodnia, bo przykładowo i to wszystko, tylko cały czas, czy to weekend, czy nie weekend. Dokładnie, nie było określonego czasu, tak że to też było bardzo fajne. Tak, szczególnie w kwietniu nasz bot, czyli Darek, który właśnie pomaga sprawdzać zadania, zanim nauczyciel to zrobi, praktycznie działa 24 na 7 w kwietniu. Ostatnie zadania są oddawane około tam po piątej, a potem już pierwsze osoby, które zaczynają od rana, są gdzieś od szóstej przed szóstą czasami, więc naprawdę, tam są dni, gdzie nawet godziny nie ma przerwy między sprawdzaniem zadań, więc to jest niesamowite, że cały czas te zadanka lecą.

Mateusz: Tam są właśnie te godziny już bardzo skrajne, że niektóre osoby siedzą do późna, niektóre osoby zaczynają bardzo wcześnie. No ale tak wygląda niestety te ostatnie miesiące przed maturą, że trzeba działać. Dobrze, Julia, w takim razie dziękuję Ci za rozmowę. 94% z matury z informatyki, tak jak już mówiłem, szafoba wyniku.

Mateusz: I jeszcze raz gratulacje tego, że zapracowałaś na wynik, który zadowala Ciebie w stu procentach i przede wszystkim dzięki, któremu dostałaś się na uczelnię, na tą, którą wybrałaś jako pierwszą i na ten kierunek, który wybrałaś. Było mi bardzo miło z Tobą porozmawiać. No i co? Do zobaczenia i dzięki za rozmowę.

Julia: Dziękuję bardzo, do zobaczenia.